Przerwa w dostawach dotyczyła niewielkiej części prądu zużywanego na Białorusi - udział prądu z Rosji w dobowym bilansie energetycznym Białorusi wynosi 12 procent.
Oficjalna białoruska agencja BiełTA podaje, że dostawy, przerwane z wtorku na środę, wznowiono w sobotę o godz. 17 czasu białoruskiego (godz. 16 czasu polskiego), a osobiste polecenie w tej sprawie wydał prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Dzień wcześniej Białoruś przekazała Rosji trzecią i ostatnią transzę zaległych płatności.
Dług wobec Inter RAO wyniósł w połowie roku ok. 1,5 mld rubli rosyjskich (ponad 43 mln dolarów). Zaczął narastać od marca tego roku, kiedy to Białoruś pogrążyła się w ostrym kryzysie finansowo-walutowym, który doprowadził do blisko 60-procentowej dewaluacji białoruskiego rubla, 25-procentowego wzrostu cen i niedoboru walut wymienialnych w systemie bankowym.
Mińsk utrzymuje, że jest w stanie we własnym zakresie wytwarzać wystarczającą ilość prądu, aby w 100 proc. zaspokoić potrzeby kraju, jednak rosyjska energia jest tańsza od białoruskiej. W 2011 roku Białoruś zamierza sprowadzić z Rosji 3 mld kWh prądu. Ogólne zużycie energii elektrycznej w tym kraju w 2010 roku wyniosło 37,46 mld kWh.
em, pap