Projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, autorstwa posłów PO, zakłada m.in. możliwość przekształcenia spółdzielni we wspólnotę mieszkaniową, udział spółdzielcy w majątku spółdzielni, możliwość zmiany administratora, dostęp spółdzielcy do dokumentów spółdzielni, możliwość kontrolowania zarządu, ograniczenie władzy prezesów i radykalne zmniejszenie opłat ponoszonych przez spółdzielców.
"Tu jakaś idea, o której nie wiemy"
Lider Sojuszu wyraził opinię, że być może celem PO, która jest autorem projektu, jest by np. "wolne grunty spółdzielcze, na których są sklepy, powierzchnie handlowe, przechodziły w prywatne ręce, powstawały kolejne hipermarkety, albo jest tu jakaś inna idea, o której my nie wiemy". Napieralski zapowiedział, że jeśli ustawa zostanie uchwalona, Sojusz zaskarży ją do TK. - Uważamy, że ok. 20 artykułów tej ustawy jest niezgodnych z konstytucją - powiedział lider Sojuszu.
Z kolei poseł Wiesław Szczepański ocenił, że "ustawa o spółdzielczości zmierza do likwidacji spółdzielczości mieszkaniowej, ponieważ nakazuje przekształcenia wszystkich mieszkań w odrębną własność; wystarczy, że tylko jeden lokal zostanie sprzedany i w danym budynku będzie obowiązywać wspólnota mieszkaniowa". Będzie to - jak powiedział Szczepański - możliwość wyprowadzania mieszkań lokatorskich i spółdzielczych pod zarząd wspólnoty.
PO: każdy staje się właścicielem
Według przewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza (PO) projekt ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej ma jedną podstawową ideę - "że każdy właściciel czy członek spółdzielni mieszkaniowej staje się właścicielem mieszkania, gruntu, staje się współodpowiedzialny za to, co w tej spółdzielni się dzieje". Rynasiewicz powiedział, że stwarza również możliwość tworzenia wspólnot mieszkaniowych, "które w przypadku majątku komunalnego się sprawdziły".
Jak mówił poseł PO, jest jeszcze dużo do zrobienia, by polskie prawo spółdzielcze było "prawem autentycznym, nieskażonym naleciałościami poprzedniego systemu, a jeżeli już - to stanowi powrót do spółdzielczości w czasu II RP". - I taki ten projekt jest, taka jest jego idea. Dla nas prawo własności jest rzeczą nadrzędną - oświadczył poseł partii Donalda Tuska. Nad projektem pracuje podkomisja powołana przez komisję infrastruktury. - Mówimy o czymś, co w jakimś sensie jest wirtualne. Projekt nie został przyjęty przez komisję infrastruktury - powiedział polityk PO.
zew, PAP