Belka: problemów europejskiej gospodarki nie da się szybko rozwiązać

Belka: problemów europejskiej gospodarki nie da się szybko rozwiązać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Belka, fot. Wprost 
Europejskiej gospodarki nie da się, jak królika z kapelusza, szybko wyciągnąć z kryzysu - uważa prezes NBP Marek Belka.
- Wielu oczekuje, że liderzy wyciągną królika z kapelusza i wszyscy będą szczęśliwi. Uważają, że jakimś cudem uda się nam przywrócić zaufanie rynków, a następnie będziemy gładko żeglować, aby zawinąć do następnego portu - powiedział Belka. W opinii szefa NBP "nie możemy zakładać, że to wszystko (co teraz się dzieje w gospodarce - red.) zostanie rozwiązane w ciągu kilku dni czy nawet miesięcy. - Czeka nas trudna i wieloletnia walka - podkreślił.

Prezes NBP stwierdził też, że europejczycy przyzwyczaili się do wysokiego poziomu życia i mimo kryzysu chcą go utrzymać. - Byliśmy tak usatysfakcjonowani tym stylem życia, który rozwinęliśmy i umocniliśmy, że teraz, jeśli chcemy go obronić, musimy coś zmienić. Może w trakcie tego procesu uda się uwolnić drzemiący potencjał w gospodarkach europejskich - mówił prof. Belka.

Jego zdaniem kraje centralnej i wschodniej Europy okazały się bardziej odporne na kryzys niż wcześniej przewidywano. - Kiedy pracowałem w MFW wszystkim się wydawało, że ten region (Europa centralna i wschodnia - red.) będzie czarną dziurą w gospodarce europejskiej i światowej, że kiedy przyjdzie kryzys, to wszyscy w tym regionie będą skazani na porażkę - mówił prezes. Według niego, "uzależnienie od kapitału zagranicznego stało się bardziej ryzykowne." Dodał, że "jeśli jesteśmy zainteresowani konwergencją w kierunku gospodarek szybko rozwijających się, to musimy w większym stopniu polegać na własnych wewnętrznych oszczędnościach".

pap, ps