Minister handlu Chin Chen Deming zapowiedział, że w przyszłym roku Pekin wyśle do Europy delegację, która będzie badała perspektywy handlowe i inwestycyjne. - Niektóre kraje europejskie stoją w obliczu kryzysu długów publicznych i mają nadzieję, że uda im się wymienić aktywa na gotówkę, chciałyby więc, aby zagraniczny kapitał kupował ich przedsiębiorstwa - powiedział minister na spotkaniu z chińskich firmami, które mają zagraniczne inwestycje. - Będziemy się bacznie przyglądać i wspierać takie przedsięwzięcia - dodał Chen, odnosząc się do ewentualnej ekspansji tych firm w Europie.
Pekin odniósł się w ostatnich tygodniach ostrożnie do oferty strefy euro, która od krajów mających duże rezerwy walutowe chciała zebrać fundusze na zasilenie Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF). Chiny będą raczej zainteresowane inwestowaniem w trwałe aktywa, jak przedsiębiorstwa i infrastruktura - pisze Reuters. Podkreśla też, że inwestycje w infrastrukturę oznaczałyby ewentualne ulgi i zachęty podatkowe.
Według agencji niektórzy chińscy intelektualiści argumentują, że najwyższa pora, aby Pekin rozpoczął "twarde negocjacje, gwarantując sobie dostęp do najlepszych europejskich marek, firm i aktywów intelektualnych, a wręcz kontrolę nad nimi lub całkowitą własność".
pap, ps