Minister zapowiedział, że chce by - na czas remontu - linie kolejowe były zamykane, a nie jak obecnie remontowane przy częściowym zachowaniu na nich ruchu pociągów. Efekt remontowania linii jest taki, że składy jeżdżą wahadłowo albo oczekują na szlaku aż np. minie je pociąg wyższej kategorii. Przykładowo na linii Warszawa-Gdańsk podróż z powodu utrudnień spowodowanych przez remont trwa powyżej siedmiu godzin - podczas gdy przed remontem były to ok. cztery godziny. Nowak zobowiązał zarządzającą infrastrukturą kolejową spółkę PKP PLK, żeby opracowała wariant remontów przy zamknięciu całego modernizowanego odcinka danej linii. Zdaniem ministra, remont dzięki temu będzie trwał krócej, w efekcie pasażerowie szybciej odczują poprawę.
Zmiany w organizowaniu remontów mają nadejść wraz z końcem mistrzostw Europy w piłce nożnej w lipcu 2012 r. W czasie mistrzostw kolejarze chcą wprowadzić specjalny rozkład jazdy. Kilka miesięcy temu ówczesny resort infrastruktury zapowiadał, że na czas rozgrywek zostaną wstrzymane remonty i przejazd między miastami - gospodarzami imprezy skróci się. Ostatecznej koncepcji w tej sprawie jeszcze jednak nie ma. - Na czas Euro 2012 będzie obowiązywał specjalny rozkład jazdy. 8 lipca, kiedy po zakończeniu mistrzostw nie będzie już obowiązywać, chcemy zamknąć linię E-65, a pociągi skierować objazdem - wyjaśnił Nowak. Chodzi o trasę Warszawa-Trójmiasto przez Działdowo. Nowak chce, żeby została zamknięta na odcinku Działdowo-Tczew, a pociągi pojechałyby objazdem przez Kutno. Podróż trasą objazdową trwa 5 godz. 12 minut. Resort rozważa też zamknięcie niektórych z remontowanych linii na Śląsku.
PAP, arb