Gotowość do podjęcia akcji protestacyjnej ogłosił także związek zawodowy Izby Celnej. Działania protestacyjne - na znak solidarności - poparł NSZZ Policjantów. Przed świętami oflagowane zostały jednostki i posterunki poszczególnych formacji.
12 grudnia minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki poinformował, że MSW podczas analizy budżetów podległych mu służb spróbuje poszukać ewentualnej podwyżki dla pograniczników i strażaków. - Być może uda nam się coś wypracować bez konieczności zwiększenia deficytu budżetu na rok 2012. Budżet jest bardzo trudny i musi być bardzo oszczędny. Dlatego tych pieniędzy w budżecie na nowy rok nie było na podwyżki dla wszystkich służb - mówił wówczas szef resortu spraw wewnętrznych. Na połowę stycznia Cichocki zaprosił stronę związkową na rozmowy w tej sprawie.
Na podwyżki dla policjantów w 2012 roku w projekcie budżetu zarezerwowano ponad 200 mln zł. 20 grudnia sejmowa komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych odrzuciła poprawkę, która zakładała zwiększenie tej rezerwy o 100 mln zł i przyznanie podwyżki wszystkim funkcjonariuszom służb podległych MSW. Wiceminister spraw wewnętrznych Adam Rapacki przyznał wówczas, że kierownictwo MSW chciałoby, aby podwyżki objęły wszystkich funkcjonariuszy, a nie tylko policjantów. - Gdyby wszystkim przyznać po ok. 300 zł, to wówczas potrzebowalibyśmy dodatkowo prawie 98 mln zł. Problemem jest znalezienie tych pieniędzy w budżecie - przyznał.
Komitet protestacyjny służb mundurowych powołała 19 grudnia Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Zrzesza ona związki zawodowe policjantów, strażaków, strażników granicznych, a także funkcjonariuszy i pracowników więziennictwa. Powołanie komitetu protestacyjnego to reakcja na exposé premiera Donalda Tuska, który zapowiedział podwyżki uposażeń dla żołnierzy i policjantów - po ok. 300 zł brutto, od lipca 2012 roku. Związkowcy uważają, że przyznanie podwyżki policjantom, jako jedynej ze służb podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, jest nieodpowiedzialne i ma na celu skłócenie służb.
PAP, arb