Portugalska policja daje więcej mandatów, by... łatać budżet kraju

Portugalska policja daje więcej mandatów, by... łatać budżet kraju

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
W ciągu ostatniego roku wartość wystawionych mandatów wzrosła w Portugalii o ponad 80 proc. Surowsze egzekwowanie przepisów drogowych ma pomóc rządowi w finansowaniu osłabionego kryzysem budżetu.
Jak dowiedziała się telewizja RTP, w ubiegłym roku rząd w  Lizbonie zobowiązał policję do częstszego i surowszego niż dotychczas karania uchybień kierowców na drogach. Oddźwięk wskazówek dla wymiaru ścigania szybko znalazł przełożenie w statystykach portugalskiej drogówki. Tylko w ciągu ostatniego roku do portugalskiego budżetu wpłynęło 85,3 mln euro z tytułu kar za  wykroczenia drogowe, czyli o ponad 80 proc. więcej niż rok wcześniej.

Drastyczny wzrost liczby wystawianych mandatów zaskoczył ekspertów ds. ruchu drogowego. "W ostatnim czasie nie  zaobserwowaliśmy gwałtownej zmiany w zachowaniach portugalskich kierowców. Nagły wzrost liczby mandatów nie odzwierciedla rzeczywistości dotyczącej bezpieczeństwa ruchu drogowego. Z całą pewnością nie uległa ona takiej degradacji w ciągu kilkunastu miesięcy" - powiedział Jose Miguel Trigoso ze stowarzyszenia Portugalska Ochrona Drogowa.

Zdaniem komentatorów tendencja nasilenia kontroli i częstszego wypisywania mandatów pogłębi się w 2012 roku i będzie służyć łataniu dziury budżetowej. Rząd ma usprawnić też egzekucję kar za wykroczenia popełnione na drodze. - W ciągu tego roku gabinet Passosa Coelho zamierza zmienić regulacje dotyczące egzekwowania kar. Planowana jest likwidacja możliwości przedawnienia mandatów - ujawniła telewizja RTP.

Szacuje się, że w ciągu roku w Portugalii przedawnianych jest średnio 260 tys. kar za naruszenie przepisów o ruchu drogowym. Najpowszechniejsze przyczyny wypisywania mandatów w tym kraju to rozmowa przez telefon podczas prowadzenia pojazdu oraz nieprawidłowe parkowanie. Średnia stawka mandatu wynosi w pierwszym przypadku 120 euro, w drugim zaś - 30.

pap, ps