Adwokat Polaków, zamieszkały we Francji mecenas Władysław Lis poinformował AFP, że wszczął procedurę przeciw Atlanco i Bouygues, gdyż firmy te nie płaciły jego klientom składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Jeśli 7 marca nie dojdzie do porozumienia między dwiema stronami, sąd zwoła publiczne posiedzenie w tej sprawie. Wspomniany sąd pracy w Cherbourgu ma rozpatrzeć inny przypadek byłego polskiego robotnika we Flamanville, który zaskarżył agencję pracy tymczasowej Atlanco pod zarzutem bezprawnego zwolnienia z pracy.
Francuska prokuratura prowadzi cztery śledztwa związane z nieprawidłowościami przy powstawaniu elektrowni we Flamanville. Przy wznoszeniu tej siłowni najnowszej generacji, tzw. EPR, doszło w ubiegłym roku do dwóch śmiertelnych wypadków robotników. Organy śledcze podejrzewają też, że zatrudniano tam nielegalnie pracowników i ukrywano przed inspekcją pracy dziesiątki wypadków na budowie.
Po wykryciu tych nieprawidłowości Bouygues, jeden z największych francuskich gigantów branży budowlanej, zerwał w czerwcu ubiegłego roku kontrakt z firmą Atlanco. W następstwie tego zdarzenia do kraju musiało powrócić latem 2011 roku przed upływem swoich umów od 70 do 80 polskich pracowników.
zew, PAP