"Rząd chce ogołocić kieszenie podatników". Solidarna Polska o budżecie

"Rząd chce ogołocić kieszenie podatników". Solidarna Polska o budżecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arkadiusz Mularczyk (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz) 
Antyspołeczny i drapieżny budżet, który jest całkowicie nie do zrealizowania - tak politycy Solidarnej Polski skomentowali uchwalony przez Sejm budżet na 2012 rok. Według szefa klubu Arkadiusza Mularczyka Sejm większością PO-PSL przyjął budżet oparty na "nierealistycznych przesłankach i wskaźnikach".
- Jest to przede wszystkim budżet kreatywny, lecz dochody założone w budżecie są nie do zrealizowania. W przyszłym roku budżetowym na pewno dojdzie do  jego zmian oraz podwyższenia podatków - podkreślił Mularczyk. W jego ocenie jest to budżet "antyspołeczny", gdyż - jak powiedział - uderza przede wszystkim w najsłabsze grupy społeczne i najsłabiej zarabiających. - Jest to budżet uderzający w najbiedniejsze grupy społeczne, a w  żaden sposób nie przenosi kosztów kryzysu na najbogatszych, np. na  banki, instytucje finansowe i administrację państwową - ubolewał polityk.

Z kolei według Andrzeja Romanka budżet jest "drapieżny" i zmierza do "ogołocenia kieszeni podatników". - Solidarna Polska takim decyzjom rządu mówi stanowcze: nie - podkreślił.

Przyjęty przez Sejm budżet przewiduje, że deficyt w 2012 r. nie przekroczy 35 mld zł, a deficyt budżetu środków europejskich 4,5 mld zł. Wydatki budżetu państwa mają wynieść nie więcej niż 328,7 mld zł, a dochody 293,7 mld zł.

Czytaj więcej we Wprost.pl:

Mamy budżet na 2012 rok. Deficyt - 35 miliardów złotych

 

Kaczyński o budżecie: niesprawiedliwy, bez idei, na miarę rządu

PAP, arb