Hiszpania: linie lotnicze strajkują. Odwołano 121 lotów

Hiszpania: linie lotnicze strajkują. Odwołano 121 lotów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Iberia odwołała 121 lotów (fot. EPA/ARNE DEDERT/PAP)
Kolejny strajk pilotów hiszpańskich linii Iberia spowodował odwołanie 121 lotów. Piloci uzyskali wsparcie pracowników naziemnych i personelu kabinowego, którzy też sprzeciwiają się utworzeniu taniej linii Iberia Express w obawie o miejsca pracy.
To już dziesiąty jednodniowy strajk pilotów Iberii od grudnia 2011 roku oraz trzeci z udziałem związków zawodowych innych pracowników przedsiębiorstwa zrzeszonych w syndykatach CTA, CNT i oraz TCP Stavla -  odnotowuje agencja EFE. 20 lutego Iberia obsłuży 200 z 321 zaplanowanych lotów. Osiem z  odwołanych rejsów to połączenia na dalekich trasach między Madrytem a  miastami Ameryki Łacińskiej, takimi jak Meksyk, Bogota, Buenos Aires czy  Sao Paulo. Najwięcej anulowanych rejsów dotyczy połączeń krajowych: ze  134 zaplanowanych lotów anulowano 57, zaś ze 187 międzynarodowych przewoźnik nie obsłuży 64.

Tak samo jak w trakcie poprzednich strajków zapewniony ma zostać minimalny poziom usług przewoźniczych. Według zapowiedzi pilotów, strajk będzie kontynuowany w najbliższy piątek, kiedy odwołanych ma być 113 lotów, oraz w środę, 29 lutego, kiedy to planuje się odwołanie 130 połączeń.

Tani przewoźnik Iberia Express ma obsługiwać deficytowe loty krajowe i  europejskie oraz zatrudniać własnych, niżej opłacanych pilotów i  personel kabinowy. Iberia ma z kolei ograniczyć się do obsługiwania wyłącznie lukratywnych przelotów transatlantyckich. Dyrekcja firmy zapewniała, że utworzenie spółki oferującej tanie połączenia nie wpłynie na warunki zatrudnienia obecnych pracowników firmy.

W ubiegłym tygodniu przedstawiciele zarządu Iberii, po kolejnym bezowocnym spotkaniu ze związkiem pilotów Sepla, oświadczyli, że decyzja władz firmy o utworzeniu taniej linii obsługującej loty krótkiego i  średniego zasięgu jest nieodwołalna i nie podlega negocjacjom. Iberia Express ma rozpocząć działalność 25 marca.

ja, PAP