Bułgaria skarży się UE na jaja z Polski

Bułgaria skarży się UE na jaja z Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Bułgarii zakazano sprzedawania jaj z Polski (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Bułgarski minister rolnictwa Mirosław Najdenow poinformował o zakazie sprzedaży w Bułgarii dużej partii jaj importowanych z Polski. 248 tys. jaj pochodzi z farm, które nie przestrzegają unijnych przepisów dotyczących wielkości klatek.
Minister podkreślił, że bułgarskie władze weterynaryjne po raz drugi w ciągu ostatnich trzech tygodni wycofują ze sprzedaży polskie jaja. - Zawiadomimy Komisję Europejską oraz poinformujemy o naszej konstatacji wszystkie pozostałe państwa unijne - stwierdził minister. Dodał, że "od początku roku handel takimi jajkami jest zakazany". - Gdyby polscy weterynarze trafili na taką partię z Bułgarii, byliby bezkompromisowi - podkreślił.

Minister przypomniał, że w końcu stycznia jedna z sieci hipermarketów została ukarana grzywną w wysokości 10 tys. lewów (5 tys. euro) za sprzedaż nieoznakowanych polskich jaj. - Jajka są bezpieczne dla  konsumentów. Chodzi o naruszenie prowadzące do nielojalnej konkurencji, ponieważ nieoznakowane jajka są o 2 eurocenty tańsze i  zabijają naszą produkcję - wyjaśnił Najdenow.

Agencję ds. Bezpieczeństwa Żywności informacje o polskich jajach, które nie powinny być sprzedawane w sklepach, poinformował bułgarski związek hodowców drobiu, który od lat skarży się, że import jaj z Polski i  Turcji jest dla tamtejszych producentów rujnujący. Co roku związek ostrzega konsumentów, by uważali na jaja z importu. W ubiegłym roku przed Wielkanocą w lokalnych mediach pojawiły się liczne publikacje o  przeterminowanych jajach z Polski.

Ok. 30 proc. polskich hodowców kur niosek nie wymieniło jeszcze klatek na nowe, zgodne z unijnymi przepisami. Według Głównej Inspekcji Weterynaryjnej na 493 istniejące fermy produkujące jaja klatki wymieniło 292, częściowo zalecenia UE wykonało 66, a 135 ferm używa jeszcze klatek starego typu. Problem wymiany klatek dotyczył ok. 4,5 milionów kur, w ciągu stycznia liczba kur przetrzymywanych w starych klatkach zmniejszyła się o 220 tys. W 1999 r. KE przyjęła przepisy ustalające minimalne normy ochrony niosek. W klatkach nowego typu ma być mniej kur niż dotychczas - klatki mają mieć minimum 35 centymetrów wysokości i m.in. grzędę. Na  dostosowanie się do tych wymogów Komisja dała krajom członkowskim kilka lat. Polska, która weszła do UE w 2004 roku, miała znacznie mniej czasu na zainstalowanie na fermach nowych klatek. Komisja Europejska wyraziła zgodę, by polscy producenci jaj mogli dokończyć modernizację swoich kurników do końca lipca. Jednak jaja z  tych ferm nie mogą być sprzedawane na rynku, a jedynie wykorzystywane w  przemyśle przetwórczym.

PAP, arb