PO: model reformy emerytur Tuska jest nie do ruszenia

PO: model reformy emerytur Tuska jest nie do ruszenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. PAP/Tomasz Gzell )
Ścisłe kierownictwa PO i PSL spotkają się 27 lutego, aby negocjować rozwiązania reformy emerytalnej. Premier nie wyklucza, że będzie zgoda na ostateczny kształt projektu, jednak politycy obu partii przewidują, że tym razem do przełomu nie dojdzie.
Politycy PO oceniają, że premier nie odstąpi od zaproponowanego modelu emerytury dla kobiet i mężczyzn w wieku 67 lat, z kolei PSL nie  rezygnuje z postulatu wcześniejszych emerytur dla matek. Na spotkaniu z premierem PO reprezentować mają wiceszefowie partii: Grzegorz Schetyna, Ewa Kopacz i Radosław Sikorski, a także szef klubu PO Rafał Grupiński. Dołączą do nich ludowcy: m.in. wicepremier Waldemar Pawlak i przewodniczący klubu PSL Jan Bury.

Bliżej kompromisu PO-PSL?

Premier pytany o spotkanie ocenił, że obie partie będą po nim "bliżej niż dzisiaj ustalenia tego, co na pewno jest do  zaakceptowania" w ramach koalicji. - Nie wykluczam, że może będzie to  zgoda na ostateczny kształt projektu ustawy, który i tak nadal będzie konsultowany - dodał szef rządu. O tym, że po spotkaniu będzie bliżej kompromisu jest przekonany Rafał Grupiński. - Natomiast wszystko będzie zależało od tego, o jakich szczegółach będziemy dyskutować, czy PSL pozostanie przy swoich dotychczasowych tezach - powiedział.

Sawicki nie wierzy w przełom

W przełom nie wierzy wiceszef PSL, minister rolnictwa Marek Sawicki. - Jeszcze nie czas za zamknięcie konsultacji i ogłoszenie ich wyniku. Przyjdzie termin wypracowywania stanowiska rządowego - z  pewnością takie będzie - ocenił. W nieoficjalnych rozmowach politycy z władz PO oceniają, że ludowcy nie będą się spieszyć, bo na rękę jest im rola koalicjanta, który ujmuje się za matkami - ludowcy chcą, aby kobiety, które urodziły i wychowały dziecko mogły wcześniej przechodzić na emeryturę. - Mamy jeszcze około dwudziestu dni na konsultacje, porozumiemy się ostatniego dnia -  przewiduje znany polityk PSL.

"Model premiera nie do ruszenia"

Źródła we władzach PO podkreślają, że premier jest zdeterminowany, aby projekt ustawy podnoszącej wiek emerytalny nie zawierał zapisu umożliwiającego przechodzenie na wcześniejsze emerytury kobietom. - Dla  premiera model 67+ jest nie do ruszenia - oceniają. - Możemy natomiast rozmawiać o rozwiązaniach prorodzinnych, położyć nacisk na zwiększenie szans kobiet na pracę po okresie macierzyńskim. Do  rozważenia jest subwencja do przedszkoli - uważają politycy PO.

"W Polsce nie może być świętych krów"

Ludowcy obok postulatu wcześniejszych emerytur dla matek mówią też o  konieczności zredukowania przywilejów emerytalnych, m.in. górników czy  służb mundurowych. - Nawet Grecy nie wpadli na taki pomysł, na jaki my  wpadliśmy z uprzywilejowanymi emeryturami. W państwie nie może być świętych krów - zaznaczył były szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. PSL postuluje też uszczelnienie systemu pomocy społecznej. W  nieoficjalnych rozmowach ludowcy przyznają, że jeśli nie będzie szans na  wcześniejsze emerytury dla matek, byliby skłonni poprzeć rozwiązania, które - w perspektywie roku 2020 - podnosiłyby wiek emerytalny zarówno mężczyzn jak i kobiet o 2 lata.

ja, PAP