PSL o emeryturach: głosu młodych kobiet wysłuchać musimy

PSL o emeryturach: głosu młodych kobiet wysłuchać musimy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef PSL Waldemar Pawlak (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
Parlamentarzyści PSL oraz minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz spotkają się z przedstawicielkami Forum Liderek Organizacji Pozarządowych. W spotkaniu ma wziąć udział ponad sto młodych kobiet w wieku do 35 lat.
Podczas spotkania przedstawione zostaną propozycje PSL dotyczące umożliwienia wcześniejszego przejścia na emeryturę w zależności od liczby posiadanych dzieci oraz możliwości dopisania rodzicom 10 proc. do kapitału emerytalnego za każde dziecko.

"Musimy wysłuchać młodych kobiet"

- To jedno z kluczowych spotkań w ramach konsultacji społecznych, bo zmiany emerytalne mogą w sposób najbardziej dotkliwy dotknąć młode kobiety. Pytanie, czy dzisiejsza dwudziestokilkulatka jest tego świadoma? Głosu młodych kobiet musimy wysłuchać przy podejmowaniu dalszych decyzji - powiedział rzecznik PSL Krzysztof Kosiński. Zapewnił, że to nie ostatnia odsłona prowadzonych przez PSL konsultacji w sprawie reformy emerytalnej.

Przewodnicząca Konwentu Forum Liderek Organizacji Pozarządowych Barbara Pędzich-Ciach poinformowała że przed spotkaniem z ludowcami panie będą chciały spotkać się z przedstawicielami innych organizacji pozarządowych, aby wspólnie wypracować - a później przedstawić PSL - listę postulatów dotyczących reformy emerytalnej, ale też innych dziedzin, m.in. kultury.

Tusk: więcej lat w pracy, mniej na emeryturze

Plan przedstawiony przez premiera Donalda Tuska zakłada, że od 2013 r. ma być zrównywany i podwyższany wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn - docelowo do 67. roku życia. W wieku 67 lat na emeryturę miałyby przechodzić kobiety, które dzisiaj mają nie więcej niż 38 lat. Dotychczas PO i PSL nie udało się wypracować kompromisu w tej sprawie - ludowcy zaproponowali umożliwienie przechodzenia na wcześniejszą emeryturę matkom - o 3 lata wcześniej za każde dziecko (maksymalnie do 9 lat); przeprowadzenie reformy "na dwa takty" - do roku 2020 i później, a także możliwość wcześniejszej niż w wieku 67 lat, choć niższej emerytury.

Nowym pomysłem, wzorowanym na rozwiązaniach francuskich - o którym prezes PSL Waldemar Pawlak rozmawiał w tym tygodniu m.in. z klubem PO - jest zwiększanie kapitału emerytalnego rodziców o 10 proc. za każde dziecko. PO nie odrzuca tej ostatniej propozycji. - To jest pomysł, o którym warto rozmawiać, znacznie lepszy niż odpisywanie lat za każde dziecko. Potrzebujemy natomiast szczegółowych wyliczeń - powiedział wiceszef sejmowej komisji finansów Sławomir Neumann (PO).

Tusk: widziałem takich magików w polskiej polityce...

Tusk powiedział, że w pracach nad reformą emerytalną bierze pod uwagę stabilność koalicji PO-PSL. Jak zaznaczył, rząd musi być otwarty "na różne propozycje dotyczące rozwiązań, które towarzyszą podniesieniu wieku emerytalnego". - Ale nie po to, aby uspokoić PSL lub by uspokoić związki zawodowe, tylko by dać poczucie bezpieczeństwa i sensu ludziom, których to dotyczy - powiedział szef rządu.

Tusk obiecał, że każda z propozycji będzie poważnie potraktowana, a na końcu będzie dla niego ważne, by utrzymać koalicję rządową. - Nie jest cnotą polityczną pokłócić się o projekt, nie przegłosować go i równocześnie doprowadzić do upadku rządu. Widziałem takich magików w polskiej polityce, i nie tylko, którzy mają dobre intencje, tylko wszystko im się w rękach rozsypuje. Stabilność polityczną w Polsce i stabilność koalicji będziemy z premierem Pawlakiem brali pod uwagę - oświadczył Tusk.

zew, PAP