Złotówka coraz mocniejsza

Złotówka coraz mocniejsza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Złoty wciąż ma tendencję do umocnienia (fot. TOMASZ RYTYCH / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Podczas piątkowej sesji polska waluta była wciąż kwotowana na mocnych poziomach wokół 4,10 za euro. Złoty wciąż ma tendencję do umocnienia, chociaż nie można wykluczyć drobnych korekt związanych z realizacją zysków przez inwestorów.

- Dzisiaj przez cały dzień obserwujemy złotego na mocnych poziomach w  okolicy 4,10 za euro. Chwilowo problemy z Grecją zostały zażegnane, co  niewątpliwie wpłynęło na konsolidację na tych silnych poziomach. Najniżej kurs euro-złoty był dzisiaj po danych z amerykańskiego rynku pracy - podsumował sesję diler walutowy z  Banku BPH Marek Cherubin.

Mocne poziomy się utrzymają?

- Generalnie należy się spodziewać utrzymania tych mocnych poziomów, nadal jest tendencja do wzmocnienia złotego. Chociaż nie wykluczam jakiejś drobnej korekty - dodał. Amerykański Departament Pracy podał, że stopa bezrobocia w  USA w lutym 2012 roku wyniosła 8,3 proc., tak samo jak w styczniu. W  lutym liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 227 tys., podczas gdy w styczniu wzrosła o 284 tys., po korekcie.

Greckie ministerstwo finansów poinformowało, że prywatni inwestorzy posiadających 85,8 proc. obligacji, o wartości 177 mld euro obligacji, weźmie udział w ich wymianie. Wartość nowych obligacji będzie o 53,5 proc. niższa; w sumie prywatni inwestorzy stracą ok. 74 proc. Zadłużenie Grecji zmniejszy się o ponad 105 miliardów euro.

Pozytywne nastroje

Ostatnia sesja w tym tygodniu upłynęła przy pozytywnych nastrojach, rentowności spadły. Zdaniem uczestników rynku nie widać powodów, aby  klimat wokół polskich papierów miał ulec zmianie. Zdaniem dilera skarbowych papierów wartościowych w Banku Millennium Krzysztofa Szczerbińskiego polskie obligacje są dobrze postrzegane przez inwestorów zagranicznych.

Widać pozytywny klimat na rynku, jest zainteresowanie nie tylko ze  strony polskich, ale i zagranicznych inwestorów. Sentyment jest dobry, nie ma podstaw, żeby się odwrócił. To oczywiście nie wyklucza jakichś płytkich korekt - uważa Szczerbiński.

eb, pap