Decyzje będą bardziej przejrzyste?
"Komisja ta ma składać się z przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych i odzwierciedlać aktualny układ sił w Bundestagu" - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung". - To sukces demokracji parlamentarnej - skomentował osiągnięte porozumienie deputowany Zielonych Volker Beck. Thomas Oppermann z SPD podkreślił, że dzięki przyjętym rozwiązaniom decyzje o przyznaniu pomocy staną się "bardziej przejrzyste i bardziej zrozumiałe dla obywateli".
Niemcy ponoszą główny ciężar ratowania euro. Stały Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS), który wejdzie w życie w lipcu, ma wartość 500 mld euro. Istniejący już Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF) dysponuje kwotą 200 mld euro. Wyznaczony przez Bundestag górny pułap zaangażowania Niemiec w programy ratunkowe wspólnej waluty wynosi 211 mld euro.
Przepisy naruszały niemiecką konstytucję
Opracowanie nowej ustawy było konieczne, ponieważ Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał w lutym, że uchwalone wcześniej przepisy naruszają niemiecką konstytucję. Sędziowie opowiedzieli się za wzmocnieniem uprawnień kontrolnych Bundestagu. Według sędziów kompetencji całego parlamentu do podejmowania decyzji w zasadzie nie wolno przenosić na specjalne, kilkuosobowe gremium. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że zgodnie z konstytucją wszyscy posłowie mają równy status i prawo do decydowania w sprawach polityki budżetowej, które należą do kompetencji całego Bundestagu bądź komisji budżetowej.
Przyjęta pod koniec września 2011 roku ustawa o kontroli parlamentu nad działaniami służącymi stabilizacji wspólnej waluty została zaskarżona przez dwóch posłów opozycyjnej socjaldemokracji. Uznali oni, że nowe przepisy naruszają ich uprawnienia poselskie.
ja, PAP