Księgowy na Litwie musi mówić po polsku

Księgowy na Litwie musi mówić po polsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jednym z wymogów zatrudnienia księgowej w samorządzie rejonu wileńskiego, który w 61 proc. zamieszkują Polacy, jest znajomość języka polskiego.
Litewska rzecznik równych możliwości Auszrine Burneikiene rozpoczęła dochodzenie w sprawie tego, czy zasadny jest wymóg znajomości języka polskiego, stawiany przez samorząd rejonu wileńskiego przy zatrudnieniu.

- Dochodzenie rozpoczęliśmy z własnej inicjatywy. W tej sprawie otrzymaliśmy też pismo przewodniczącego komitetu praw człowieka litewskiego Sejmu posła Arminasa Lydeki - poinformowała Burneikiene. Chodzi o ogłoszenie samorządu rejonu wileńskiego, które ukazało się 11 kwietnia na portalu Lrytas. Jednym z wymogów zatrudnienia księgowej w  samorządzie rejonu, który w 61 proc. zamieszkują Polacy, jest znajomość języka polskiego.

"Wiadomo, że księgowość na Litwie jest prowadzona w języku państwowym, litewskim. Dlatego wymóg znajomości języka polskiego przy poszukiwaniu pracownika wzbudza uzasadnione obawy, czy ta instytucja budżetowa, jaką jest samorząd, nie stwarza wyjątkowych warunków dla  przedstawicieli pewnej narodowości" - czytamy w piśmie posła Lydeki.

Sekretarz Rady Samorządu Rejonu Wileńskiego Renata Cytacka przypomina, że kwestia używania języka polskiego w samorządzie rejonu wileńskiego jest badana nie po raz pierwszy. Urząd rzecznika równych możliwości, a także Państwowa Inspekcja Językowa kwestię tę badała już w  2008 roku przed wyborami parlamentarnymi i w 2011 roku przed wyborami samorządowymi. - W wyniku tych badań otrzymaliśmy oficjalne zalecenie, że urzędnicy powinni podawać informację w języku zrozumiałym dla petenta -  powiedziała  Cytacka.

sjk, PAP