Tusk będzie przekonywał Solidarność do reformy emerytalnej

Tusk będzie przekonywał Solidarność do reformy emerytalnej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Duda (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że prawdopodobnie około godz. 14 premier Donald Tusk spotka się z przewodniczącym Solidarności Piotrem Dudą. Tematem rozmów ma być reforma emerytalna.

W trakcie spotkania Duda ma przekazać szefowi rządu związkowe projekty ustaw dotyczące pracy tymczasowej oraz funduszu ubezpieczeń społecznych. Na ten tydzień "S" zapowiada m.in. powstanie miasteczka emerytalnego pod Sejmem. Związkowcy będą oczekiwać przed gmachem parlamentu na wyniki głosowania w Sejmie rządowych propozycji emerytalnych. - Premier chętnie - czy w czasie Komisji Trójstronnej, czy dziesiątek innych spotkań, przedstawiał stanowisko swoje i rządu w  sprawie reformy emerytalnej. Myślę, że rozmowa z Dudą też zostanie do  tego wykorzystana - podkreślił Graś na antenie TVP Info. Rzecznik rządu dodał, że "według strony związkowej, reforma idzie zdecydowanie za  daleko, a według strony pracodawców, ta reforma jest za mała i idzie zdecydowanie za blisko". Graś wyraził też nadzieję, że prace w Sejmie nad reformą emerytalną skończą się szybko.

Duda poinformował wcześniej, że 10 maja przed Sejmem odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", na  które zaproszono prezydium NZZZ Rolników Indywidualnych "S". Tego samego dnia ma się przed Sejmem odbyć organizowana przez Solidarność publiczna debata na temat rządowych planów emerytalnych.

Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. reformy emerytalnej zakończyła pierwsze merytoryczne posiedzenie. Rządowy projekt podnoszący wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Ponadto zakłada też m.in. możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę. Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat, które mają co najmniej 35 lat stażu ubezpieczeniowego (okresy składkowe i  nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i posiadają co  najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

PAP, arb