"To cios dla Niemiec". Brytyjczycy wyprodukują nową Astrę

"To cios dla Niemiec". Brytyjczycy wyprodukują nową Astrę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemiecka fabryka Opla w Ruesselsheim może stracić produkcję Opla Astry (fot. PAP/Wojciech Pacewicz) 
Załoga należących do amerykańskiego koncernu General Motors brytyjskich zakładów Vauxhall w Ellesmere Port koło Liverpoolu zgodziła się na uelastycznienie regulaminu pracy w zamian za podjęcie tam produkcji nowego modelu samochodu Opel Astra.

Oznacza to, że największa fabryka Opla w niemieckim Ruesselsheim najprawdopodobniej nie będzie uczestniczyć w dalszym wytwarzaniu Astry, co od roku 2015 miałyby całkowicie przejąć Vauxhall i zakłady GM w  Gliwicach.

- Dziś rano potwierdzono, że pracownicy głosowali, że są gotowi zaakceptować wymagający, ale elastyczny regulamin pracy - powiedział BBC brytyjski sekretarz stanu od spraw biznesu Vince Cable.

Według źródła bliskiego negocjacjom, głosy są nadal liczone, ale jest "wysoce prawdopodobne", że porozumienie, oznaczające sukces dla brytyjskiego rządu i cios dla Niemiec, zostanie zawarte. Zapewni ono utrzymanie 2100 miejsc pracy w Ellesmere Port oraz  zatrudnienie tam nowych osób w ramach przejścia z systemu dwuzmianowego na trzyzmianowy.

Plany GM wobec Opla budzą niepokój i protesty załogi, zatrudnionej w  czterech niemieckich zakładach spółki: w Russelsheim, Bochum, Eisenach i  Kaiserslautern. Niemieckie związki obawiają się szczególnie o  przyszłość fabryki w Bochum, zatrudniającej 3,2 tys. pracowników. W  zakładzie tym powstaje model Zafira, którego produkcja mogłaby zostać przeniesiona do macierzystej fabryki Russelsheim w miejsce Astry.

W 2009 r. po wielomiesięcznych negocjacjach z udziałem niemieckiego rządu GM porzucił plany pozbycia się Opla i przeprowadził głęboką restrukturyzację spółki, by przywrócić jej rentowność, co - jak dotąd -  się nie powiodło. W 2011 roku pojawiły się spekulacje, że General Motors ponownie rozważa sprzedaż Opla.

sjk, PAP