- Jednostkowo największe polskie banki mogą liczyć się z kosztami wdrożeniowymi sięgającymi nawet 15 mln euro, nie licząc kosztów spółek z grupy. Będzie to kwota, jaką będzie musiał ponieść duży, uniwersalny bank w ciągu pięciu lat, z czego największe koszty obejmować będzie okres pierwszych 2-3 lat - powiedział na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami Marcin Olecki z Deloitte.
Przepisy FATCA zostały uchwalone w 2010 roku i dotyczą ściągalności podatków z aktywów ulokowanych poza granicami USA. Finalna regulacja spodziewana jest latem, a przepisy wykonawcze, będące obecnie w fazie konsultacji, wejdą w życie od stycznia 2013 roku. - Za rok banki będą musiały być gotowe do podpisania umowy z IRS (Internal Revenue Service, czyli urząd podatkowy w Stanach Zjednoczonych - red.). W lipcu 2013 roku muszą być wdrożone nowe procesy i systemy do rejestracji przyjmowania nowych klientów o kategorie danych i dokumentacji zgodnie z FATCA - powiedział Olecki. Identyfikacja i klasyfikacja obecnych klientów do wymogów FATCA nastąpić ma do połowy 2015 roku.
Deloitte ocenia, jednym z kluczowych elementów będzie dostosowanie systemów informatycznych banków do nowych wymogów informacyjnych związanych z FATCA. Koszty związane będą m.in. ze zmianą procesów otwierania nowych rachunków, identyfikacji i klasyfikacji klientów oraz zbierania dokumentacji.
Przepisy FATCA dotyczyć będą w Polsce banków detalicznych, korporacyjnych i inwestycyjnych, a także biur maklerskich, firm zarządzających aktywami i ubezpieczycieli (głównie życiowych). Niepodpisanie przez bank umowy z IRS spowoduje nałożenie na klientów 30-proc. podatku na wszystkie kwalifikowane transfery z USA.