Wstępne wyniki przeprowadzonego 20 i 21 czerwca referendum przekazali związkowcy. Według nich, w referendum głosowało 14 tys. 144 pracowników, co stanowi 61,7 proc. uprawnionych. Za strajkiem opowiedziało się około 97 proc. głosujących, przeciwnych tej formie protestu było 3 proc. biorących udział w referendum. Na razie nie wiadomo, jak miałby wyglądać ewentualny protest. Decyzję o jego formie i terminie podejmie sztab protestacyjno-strajkowy, który zbierze się 26 czerwca.
"Czy jesteś za zorganizowaniem strajków?"
Do udziału w referendum uprawnionych było ponad 22 tys. pracowników firmy. Odpowiadali na dwa pytania, obejmujące kwestie będące przedmiotem dwóch zakończonych fiaskiem sporów zbiorowych z pracodawcą. Chodzi o uchwały zarządu spółki zmieniającej wzór umów o pracę dla nowych pracowników oraz o to, że zarząd JSW odrzucił żądanie wzrostu płac w spółce o 7 proc., gdyż - według władz JSW - spółka dąży do uzależnienia wielkości podwyżek od efektów i wydajności pracy.
Pierwsze pytanie brzmiało: "Czy jesteś za zorganizowaniem strajków protestacyjnych dotyczących żądania osiągnięcia podwyższenia stawek zasadniczych w 2012 roku o 7 proc.". W drugim związkowcy pytali: "Czy jesteś za zorganizowaniem strajków protestacyjnych w związku z niezgodnym z prawem wprowadzeniem w życie przez Zarząd JSW SA uchwały w sprawie umów o pracę zawieranych z osobami przyjmowanymi do pracy".
Sprzeciw związków wywołują też plany nowego regulaminu pracy, który miałby wprowadzić sześciodniowy tydzień pracy kopalń, przy zachowaniu pięciodniowego tygodnia pracy górników. Wówczas sobota byłaby traktowana jak dzień powszedni. Przedstawiciele zarządu JSW wskazywali w ubiegłym tygodniu, że referendum jest uprawnieniem związków, wynikającym z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - w sytuacji, gdy prowadzone przy udziale mediatora rozmowy zakończyły się protokołami rozbieżności.
Zarabiają średnio 7187 zł brutto
Według danych spółki po czterech miesiącach średnie wynagrodzenie w JSW wyniosło 7187 zł brutto i było najwyższe w branży oraz niemal dwukrotnie wyższe niż przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. Zarząd JSW przyjął, że w br. fundusz płac wzrośnie w JSW o wartość inflacji. Od 2000 r. pensje w JSW wzrosły łącznie o ponad 125 proc., a w 2011 r. - o 10,7 proc., przy inflacji 4,3 proc.
Według informacji JSW w ostatnich trzech miesiącach spółka wypłaciła pracownikom ponad 16 mln zł dodatkowych premii: ponad 7,3 mln zł w postaci premii motywacyjnej dla pracowników wykonujących prace w ścianach, przodkach i robotach zbrojeniowo-likwidacyjnych, a prawie 9,4 mln zł w postaci dodatkowej premii zadaniowej, do której mają prawo wszyscy pracownicy. Oprócz tego wszyscy pracownicy otrzymują także nagrodę z zysku w łącznej wysokości 130 mln zł (równowartość miesięcznej pensji brutto) oraz prawo do dywidendy z zysku za 2011 r. z tytułu nieodpłatnie nabytych akcji.
"Część związkowców nas rozumie"
Rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer w informacji napisała, że część organizacji związkowych działających w spółce nie uczestniczy w sporze dotyczącym podwyżek wynagrodzenia i zasad zatrudniania. Do sporu nie przystąpiły dwie organizacje związkowe, a w komitecie strajkowym nie uczestniczy 5 związków zawodowych. W spółce działa 37 organizacji związkowych.
- Naszym zdaniem część związkowców rozumie działania Zarządu w sprawach polityki wynagradzania, docenia efekty systemu premiowego, widoczne w postaci wyższego wynagrodzenia i zdaje sobie sprawę z konieczności rozsądnego i racjonalnego wydawania wspólnie wypracowanych środków. Dziś sytuacja spółki jest dobra, ale musimy mieć środki, aby kontynuować inwestycje kluczowe dla dalszego rozwoju i dające miejsca pracy - podkreśliła.
W pierwszym kwartale firma przekroczyła plan wydobycia węgla o 246 tys. ton, a plany wykonania wyrobisk korytarzowych o blisko 1,7 km. Według zarządu spółki wyższa od zakładanej produkcja jest związana m.in. z właściwym doborem systemu premiowania.
ja, PAP