Kwartet spółek państwowych zbuduje pierwszy polski atom

Kwartet spółek państwowych zbuduje pierwszy polski atom

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Resort skarbu chce, by KGHM, Tauron i Enea współfinansowały razem z PGE budowę elektrowni jądrowej w Polsce - poinformował minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Dodał, że elektrownia może kosztować ok. 50 mld zł.

- Prowadzone są badania lokalizacyjne i środowiskowe pod kątem wybrania najbardziej optymalnej lokalizacji dla elektrowni jądrowej. Odpowiednie pieniądze muszą być zebrane, mówimy o ok. 50 mld zł. Mówimy też o perspektywie co najmniej 10 lat do oddania do użytkowania takiej budowli – powiedział w Superstacji minister.

Na pytanie, skąd resort zamierza pozyskać takie finansowanie, Budzanowski odpowiedział, że resort chce zastosować podobny model jak w przypadku gazu łupkowego, "czyli połączenia sił spółek Skarbu Państwa". Minister doprecyzował, że spółki będą "takim inwestorem finansowym, nie bezpośrednim, ale finansowym, który będzie współfinansował inwestycje wspólnie z PGE, czyli m.in. KGHM, Tauron, Enea". - Być może jeszcze inna spółka, by do tego przystąpiła - stwierdził.

Prezes Tauronu Dariusz Lubera poinformował, że Tauron chce uczestniczyć w projekcie jądrowym, który prowadzi PGE. Po 2020 r. spółka chciałaby wytwarzać kilkaset megawatów energii jądrowej.

Polska Grupa Energetyczna została wskazana przez rząd na inwestora pierwszych polskich elektrowni jądrowych. Plany rządu zakładają wybudowanie dwóch siłowni jądrowych o łącznej mocy 6 tys. MW. Zgodnie z planami PGE pierwszy reaktor ma zostać uruchomiony ok. 2022-2023 roku.

zew, PAP