"Solidarność" spyta czy praca do 67. roku życia jest zgodna z konstytucją

"Solidarność" spyta czy praca do 67. roku życia jest zgodna z konstytucją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Duda (fot. MICHAL FLUDRA / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" zdecydowała o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności z konstytucją nowelizację ustawy zrównującej i wydłużającej wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67. roku życia.
Rzecznik prasowy przewodniczącego "S" Marek Lewandowski poinformował, że pełna treść skargi do TK zostanie zaprezentowana 29 sierpnia w sali BHP Stoczni Gdańskiej. Lewandowski przekonywał, że ustawa o wieku emerytalnym jest niezgodna z konstytucją - przywołał przy tym m.in. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2010 r., wydane po wniosku złożonym przez Rzecznika Praw Obywatelskich. - Trybunał orzekł wtedy, że różny wiek uprawniający do przejścia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn jest konstytucyjny. I chociaż rekomendował, że należy go zrównywać, to wskazał, że tą przesłanką do zrównywania wieku jest radykalna zmiana modelu społecznego. Nic takiego w Polsce się nie stało, więc zgodnie z tym orzeczeniem Trybunału nie należało zrównywać wieku emerytalnego - podkreślił rzecznik lidera "S".

Lewandowski ocenił też, że ustawa jest niezgodna z prawem międzynarodowym, które Polska ratyfikowała - m.in. Europejską Kartą Społeczną i konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy. - Jeżeli Trybunał nie przychyli się do naszych argumentów, to przychyli się następna koalicja rządząca, która niezależnie od tego, kiedy będą wybory, to tę ustawę i tak wrzuci do kosza. To jest tak zwana ustawa na jakiś okres czasu, dopóki rządzą PO i PSL - przekonywał szef "S" Piotr Duda.

Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zakłada, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Tym samym mężczyźni osiągną docelowy wiek emerytalny (67 lat) w 2020 r., a kobiety - w 2040 r. Nowe regulacje przewidują też możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę, która stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Gdy Sejm w maju głosował nad ustawą, Solidarność zablokowała wszystkie wyjścia z terenu parlamentu. Wiece związkowe odbywały się też przed Kancelarią Prezydenta i siedzibą rządu.

Parlament odrzucił wniosek Solidarności - podpisany przez ok. 1,5 mln osób - o zorganizowanie ogólnopolskiego referendum, w którym Polacy zdecydowaliby, czy chcą, by wiek emerytalny został podniesiony. Posłowie nie zgodzili się też na wysłuchanie publiczne projektu.

PAP, arb