Najbogatszy Polak kupił od Bartimpeksu projekt gazociągu Bernau – Szczecin. Może nim popłynąć rosyjski gaz z Nord Streamu - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak przyznał Jan Chadam, prezes Gaz-Systemu istnieje możliwość, że gazowy łącznik między systemami przesyłowymi Polski i Niemiec powstanie we współpracy firm Jana Kulczyka i Gaz-Systemu, spółki Skarbu Państwa zarządzającej siecią gazociągów w Polsce.
Sprzedaż projektu była trzymana w tajemnicy od wakacji. Dopiero kilka tygodni temu potwierdził ją Aleksander Gudzowaty, właściciel Bartimpeksu, jeden z twórców i udziałowców projektu Bernau – Szczecin. - Już przez sam fakt, że poinformowałem o transakcji, miałem problemy z prawnikami. Nic więcej nie mogę zatem zdradzić mówił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
Dariusz Mioduski, prezes Kulczyk Investments, w rozmowie z "DGP" nie zaprzeczył, by faktycznie doszło do zawarcia takiej umowy. Odmówił jednak jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie.
Gudzowaty pytany, czy wiedział, że sprzedaje projekt firmie powiązanej z grupą Kulczyk Holding stwierdził, że nie był tego świadomy. - Widziałem się z Kulczykiem i nie mówił, że jest zainteresowany taką inwestycją. Poza tym dlaczego miałby przede mną ukrywać ten fakt? - pytał Gudzowaty.
Analityk rynku gazu twierdzi, że rurociągiem Bernau – Szczecin do Polski mógłby być sprowadzany rosyjski gaz z Nord Streamu, czyli magistrali omijającej nasz kraj i wybudowanej przy sprzeciwie Polski. Oznaczałoby to, iż Polska kupowałaby gaz od Gazpromu przy pośrednictwie Niemiec.
ja, "Dziennik Gazeta Prawna"
Sprzedaż projektu była trzymana w tajemnicy od wakacji. Dopiero kilka tygodni temu potwierdził ją Aleksander Gudzowaty, właściciel Bartimpeksu, jeden z twórców i udziałowców projektu Bernau – Szczecin. - Już przez sam fakt, że poinformowałem o transakcji, miałem problemy z prawnikami. Nic więcej nie mogę zatem zdradzić mówił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
Dariusz Mioduski, prezes Kulczyk Investments, w rozmowie z "DGP" nie zaprzeczył, by faktycznie doszło do zawarcia takiej umowy. Odmówił jednak jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie.
Gudzowaty pytany, czy wiedział, że sprzedaje projekt firmie powiązanej z grupą Kulczyk Holding stwierdził, że nie był tego świadomy. - Widziałem się z Kulczykiem i nie mówił, że jest zainteresowany taką inwestycją. Poza tym dlaczego miałby przede mną ukrywać ten fakt? - pytał Gudzowaty.
Analityk rynku gazu twierdzi, że rurociągiem Bernau – Szczecin do Polski mógłby być sprowadzany rosyjski gaz z Nord Streamu, czyli magistrali omijającej nasz kraj i wybudowanej przy sprzeciwie Polski. Oznaczałoby to, iż Polska kupowałaby gaz od Gazpromu przy pośrednictwie Niemiec.
ja, "Dziennik Gazeta Prawna"