Tylko w październiku upadły aż 93 przedsiębiorstwa zatrudniające w sumie 5,5 tys. osób. W tym roku specjaliści spodziewają się co najmniej 850 bankructw, a w przyszłym - jeszcze więcej - podaje "Gazeta Wyborcza".
W 2012 roku w całej Polsce upadły już 774 firmy. To aż o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej - wynika z raportu wywiadowni gospodarczej Euler Hermes, która ubezpiecza także należności przedsiębiorstw. Według prognoz jej ekspertów najgorsze jednak dopiero przed nami.
- W skali całego bieżącego i przyszłego roku liczba upadłości będzie rosnąć. W tym roku o 15 proc. do ok. 850 upadłości i w roku przyszłym o 5-10 proc. Spodziewamy się minimum 900 upadłości - prognozuje Michał Modrzejewski z Euler Hermes.
Największe problemy ma branża budowlana. W całym roku ogłoszono upadłość 233 firm budowlanych, czyli o 80 proc. więcej niż rok wcześniej i czterokrotnie więcej niż w kryzysowym 2008 r. Problemy odnotowały też firmy z branży stalowej i mięsnej. Od początku roku upadło też 17 producentów mebli i 8 ich dystrybutorów.
ja, wyborcza.biz
- W skali całego bieżącego i przyszłego roku liczba upadłości będzie rosnąć. W tym roku o 15 proc. do ok. 850 upadłości i w roku przyszłym o 5-10 proc. Spodziewamy się minimum 900 upadłości - prognozuje Michał Modrzejewski z Euler Hermes.
Największe problemy ma branża budowlana. W całym roku ogłoszono upadłość 233 firm budowlanych, czyli o 80 proc. więcej niż rok wcześniej i czterokrotnie więcej niż w kryzysowym 2008 r. Problemy odnotowały też firmy z branży stalowej i mięsnej. Od początku roku upadło też 17 producentów mebli i 8 ich dystrybutorów.
ja, wyborcza.biz