Drugi Boeing 787 Dreamliner zakupiony przez PLL LOT, który wylądował w Warszawie po godzinie 15 nie zabrał pasażerów w planowaną na wieczór podróż do Wiednia, ponieważ wykryto w nim, podobnie jak w poprzednim, usterkę.
Dreamliner przyleciał do Polski prosto z fabryki w Everett. Maszyna miała o 17.20 zabrać pasażerów do Wiednia. Jak poinformował rzecznik PLL LOT, w maszynie zauważono sygnalizację pewnej usterki. Samolot nie mógł więc wystartować. Pasażerowie udali się do Wiednia Boeingiem 737.
- Pierwszy Dreamliner miał uszkodzenie mechaniczne wielkości jednego centymetra w okolicach podwozia. Samolot jest taką maszyną, na której każde urządzenie musi być dokładnie sprawdzone – powiedział rzecznik
TVN24, ml
- Pierwszy Dreamliner miał uszkodzenie mechaniczne wielkości jednego centymetra w okolicach podwozia. Samolot jest taką maszyną, na której każde urządzenie musi być dokładnie sprawdzone – powiedział rzecznik
TVN24, ml