Jak Warszawa nie zarabia na przejściach podziemnych

Jak Warszawa nie zarabia na przejściach podziemnych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dworzec Centralny (fot. Foma/Wikipedia) 
Kupcy z pawilonów znajdujących się pod Dworcem Centralnym złożyli wniosek do NIK - proszą Izbę o skontrolowanie warszawskich urzędników pod kątem ich gospodarności. Kupcy zapowiadają też złożenie zawiadomienia o korupcji do CBA - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Kupcy od kilku lat znajdują się w konflikcie z prywatną spółką Warszawskie Przejścia Podziemne. Firma ta płaci miastu za metr kwadratowy powierzchni ok. 10 euro miesięcznie - a tymczasem od sklepikarzy żąda czynszu w wysokości 150 euro za metr. Ten niekorzystny dla miasta układ jest podstawą oskarżenia warszawskich urzędników o niegospodarność - kupcy zauważają, że zyski dla miasta z umowy ze spółką WPP są nikłe.

arb, "Gazeta Polska Codziennie"