"Tusk zamiast histeryzować powinien walczyć o polskie interesy"

"Tusk zamiast histeryzować powinien walczyć o polskie interesy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Myślę, że polski premier powinien dbać przede wszystkim o interesy Polski, a nie być ratownikiem UE. Doświadczenie mówi, że przed każdym uchwalaniem budżetu w Unii jest kryzys, po czym jakoś wszyscy potrafią się dogadać. W związku z tym zamiast histeryzować powinien walczyć o polskie interesy - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Tusk przekonywał, że strona polska jest dobrze przygotowana do negocjacji dotyczących budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. - Jestem przekonany, że te wymarzone 300 miliardów złotych w ramach polityki spójności leży w zasięgu naszych możliwości - powiedział Tusk.  Dodał, że efekt negocjacji zależy od dobrej woli 27 przywódców europejskich.

- Moje ostatnie rozmowy, w tym z Hermanem Van Rompuyem potwierdziły, że będą to godziny pełne napięcia nie tylko jeśli chodzi o tzw. koperty narodowe. Będziemy walczyć nie tylko o to, by pieniądze dla Polski były w takiej ilości, jakiej oczekujemy, ale także, by osiągnięto kompromis. Byłoby zwycięstwem pyrrusowym gdybyśmy utrzymali polską pozycję, ale nie doszło do kompromisu i nie uchwalono budżetu - dodał premier.

W ocenie Czarneckiego już w kampanii wyborczej premier zaniżył o 2/3 możliwości negocjacyjne Polski mówiąc o 300 miliardach.  - I tu był pies pogrzebany. To był wielki błąd Tuska, który wybrał wariant ostrożniejszy, bo wiedział, że 300 mld to mu dadzą z pocałowaniem ręki - przekonywał europoseł PiS.

- Zamiast twardo negocjować stał się zakładnikiem PR-u, bał się porażki.  Efekt tego taki, że jedzie w zasadzie mając więcej niż bardzo słabą pozycję negocjacyjną - stwierdził Czarnecki. Jak zaznaczył europoseł premier negocjacje powinien zacząć od kwoty 500 mld zł.

ja, niezalezna.pl