Brytyjski europoseł: nie chcę być z Polską w Unii

Brytyjski europoseł: nie chcę być z Polską w Unii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nigel Farage (fot. materiały prasowe)
- Dlaczego Wielka Brytania miałaby dawać cokolwiek Polsce? Dlaczego miałbym dać wam pieniądze na nową linię metra w Warszawie? Dlaczego nie pomagać Afryce albo Indiom? Ja nie chcę być w Unii z Polską - mówił w rozmowie z RMF FM Nigel Farage, eurodeputowany, przewodniczący brytyjskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa UKIP.
W ocenie europosła Wielka Brytania płaci za "członkostwo w unijnym klubie" 50 milionów funtów dziennie.  - W Wielkiej Brytanii nie dyskutuje się już nad renegocjacją tego układu, lecz nad tym, czy chcemy być w Unii czy też nie - podkreślił.

Odnosząc się do negocjacji związanych z unijnym budżetem na lata 2014-2020 Farage powiedział, że Unia nie funkcjonuje normalnie. - Nie zapominajmy, że 40 procent tego budżetu trafi do kieszeni miliarderów i źle funkcjonujących przedsiębiorstw. I tu nic się nie zmieni do 2020 roku. Nie zmienią się też nielegalne praktyki, z którymi mamy do czynienia - zaznaczył.

Polityk podkreślił, że nie chce być z Polską w Unii. - Chcę się zajmować własnym krajem, rządzić nim demokratycznie przez urny wyborcze. Wolę to niż gnieżdżenie się w unijnym klubie i słuchanie Brukseli - powiedział.

- Potrzebne nam są struktury, na podstawie których możemy ze sobą współpracować, handlować na przykład. Ale możemy je tworzyć w Radzie Europy, która działa od lat 40. ubiegłego stulecia. Nie potrzebujemy tych wszystkich unijnych pałaców! Nie potrzebni nam są Barroso czy Van Rompuy. Po prostu nie, i tyle - dodał.

Farage pytany o to, co stałoby się z polskimi imigrantami, gdyby Wielka Brytania wyszła z Unii powiedział, że każdy, kto przyjechał legalnie mógłby pozostać w kraju. - Nie zmieniałbym niczego retrospektywnie. Ale kategorycznie musielibyśmy zatrzasnąć drzwi przed kolejną falą. Kiedy w 2004 roku otwieraliśmy dla Was rynek pracy, powiedziano nam, że możemy się spodziewać przyjazdu 10-15 tys. ludzi. Tymczasem łącznie z Europy Wschodniej przyjechało Was około miliona! - stwierdził polityk.

Po tym, jak media w Polsce opisały jego słowa, Nigel Farage oświadczył, że ma o Polakach dobre zdanie, a jego sprzeciw wobec bycia w unii z Polską jest szerszy. "Nie chcę, by Wielka Brytania była w unii politycznej z jakimikolwiek państwami" - podkreślił.

ja, RMF FM