Końskie DNA wykryto w posiłkach wysłanych do 47 szkół w Lancashire w północno-zachodniej Anglii - podaje telegraph.co.uk.
Posiłki, w których wykryto końskie DNA zostały wycofane ze szkolnych stołówek. Próbki potraw przesłano do dalszych testów, by ustalić jaka była w nich zawartość koniny.
Władze zapowiedziały, że posiłki, których zawartość jest niezgodna z tą zadeklarowaną przez producenta zostaną natychmiast usunięte ze szkolnych stołówek.
Afera mięsna wybuchła w styczniu, gdy w popularnych burgerach sprzedawanych w supermarketach wykryto końskie DNA. Wśród 27 przebadanych partii produktów w 10 znaleziono koninę, a w 13 DNA pochodzące od świń. W jednej z próbek zawartość koniny wynosiła 29 procent.
Irlandzki minister rolnictwa, gospodarki morskiej i żywności Simon Coveney stwierdził, że badania wykazały, iż końskie DNA w burgerach pochodziło z produktów importowanych z Polski. W burgerach, które sprzedawane były w sklepach w Wielkiej Brytanii i Irlandii znalazła się konina i wieprzowina. Według władz, mięso pochodziło z dwóch zakładów na terenie Irlandii.
telegraph.co.uk
Władze zapowiedziały, że posiłki, których zawartość jest niezgodna z tą zadeklarowaną przez producenta zostaną natychmiast usunięte ze szkolnych stołówek.
Afera mięsna wybuchła w styczniu, gdy w popularnych burgerach sprzedawanych w supermarketach wykryto końskie DNA. Wśród 27 przebadanych partii produktów w 10 znaleziono koninę, a w 13 DNA pochodzące od świń. W jednej z próbek zawartość koniny wynosiła 29 procent.
Irlandzki minister rolnictwa, gospodarki morskiej i żywności Simon Coveney stwierdził, że badania wykazały, iż końskie DNA w burgerach pochodziło z produktów importowanych z Polski. W burgerach, które sprzedawane były w sklepach w Wielkiej Brytanii i Irlandii znalazła się konina i wieprzowina. Według władz, mięso pochodziło z dwóch zakładów na terenie Irlandii.
telegraph.co.uk