- Dzisiaj dajemy wytrych, by znowu Kościół wyciągał pieniądze, tym razem legalnie z budżetu państwa - stwierdził rozmowie z TVN24 Grzegorz Napieralski z SLD komentując kompromis rządu z Kościołem w sprawie odpisu od podatku dochodowego.
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni oświadczył, że rząd osiągnął kompromis z Kościołem w sprawie odpisu podatkowego przeznaczonego na finansowanie Kościoła po likwidacji Funduszu Kościelnego. Na mocy kompromisu podatnik będzie mógł przeznaczyć na wybrany Kościół 0,5 proc. odpisu od podatku dochodowego.
Jak zaznaczył Napieralski teraz, gdy działa Fundusz Kościelny, na Kościół zapisanych jest ponad 100 mln złotych. W jego ocenie obecnie, gdy będzie możliwość odpisu od podatku 0,5 proc. ta kwota będzie znacznie większa. - Uważam, że nie powinno być żadnej formuły pod tytułem "Fundusz Kościelny". Rolą państwa nie jest utrzymywanie jakiegokolwiek wyznania. Możemy pomagać religiom i wyznaniom utrzymując to, co nazywam dziedzictwem narodowym: kościoły, kapliczki, wspierając to, co robi Kościół, ale w inny sposób niż robi to Fundusz Kościelny - przekonywał Napieralski.
Zdaniem polityka SLD najlepszym rozwiązaniem byłoby wypełnienie na początku roku kuponu z deklaracją kwoty, którą chce się przeznaczyć na Kościół z własnych dochodów, a nie podatków. - Wtedy zobaczymy, jaka będzie wolna wola - mówił.
ja, TVN24
Jak zaznaczył Napieralski teraz, gdy działa Fundusz Kościelny, na Kościół zapisanych jest ponad 100 mln złotych. W jego ocenie obecnie, gdy będzie możliwość odpisu od podatku 0,5 proc. ta kwota będzie znacznie większa. - Uważam, że nie powinno być żadnej formuły pod tytułem "Fundusz Kościelny". Rolą państwa nie jest utrzymywanie jakiegokolwiek wyznania. Możemy pomagać religiom i wyznaniom utrzymując to, co nazywam dziedzictwem narodowym: kościoły, kapliczki, wspierając to, co robi Kościół, ale w inny sposób niż robi to Fundusz Kościelny - przekonywał Napieralski.
Zdaniem polityka SLD najlepszym rozwiązaniem byłoby wypełnienie na początku roku kuponu z deklaracją kwoty, którą chce się przeznaczyć na Kościół z własnych dochodów, a nie podatków. - Wtedy zobaczymy, jaka będzie wolna wola - mówił.
ja, TVN24