Fakt, że konina jest odnajdowane w produktach mięsnych na terenie całej UE może świadczyć o tym, że do produkcji żywności "w bardzo dużej skali wszedł świat przestępczy" - powiedział na antenie TVN24 Andrzej Ganter, szef Polskiej Federacji Producentów Żywności.
W jego opinii "dużym szczęściem" będzie sytuacja, w której okaże się, że nie ma mięsa końskiego w wołowinie na terenie Polski. Dodał, że żywność fałszowana jest na "ogromną skalę", ponieważ uwikłani w to są producenci z "Francji, Niemiec, Szwecji, Anglii, Irlandii" i kilku innych krajów
Gantner dodał , że czeskie oskarżenia pod adresem Polski, które mówią o tym, że mięso zawierające koninę przybyło ze Śląska są przesadzone, bo "nie ma na to twardych dowodów", a sami Czesi mogą mieć z tym problemy. - Cwany oszust potrafi w produkcji żywności mocno namieszać. Dlatego należy bardzo wzmocnić kontrole, bardzo mocno zwiększyć kary. Musi też w końcu nastąpić ścisła współpraca między kontrolą a policją - wyjaśnił Gatner.
Dyrektor PFPŻ podkreślił, że docenia postawę polskich polityków, którzy nie przyłączyli się do ogólnoeuropejskiej "nagonki" na wołowinę, ponieważ "w tym przemyśle twarde wyniki i dane są najważniejsze" i skoro do tej pory w Polsce konina na sklepowych półkach się nie pojawiła, to nie powinien twierdzić, że "prawdopodobnie się pojawi".
TVN24.pl, ml
Gantner dodał , że czeskie oskarżenia pod adresem Polski, które mówią o tym, że mięso zawierające koninę przybyło ze Śląska są przesadzone, bo "nie ma na to twardych dowodów", a sami Czesi mogą mieć z tym problemy. - Cwany oszust potrafi w produkcji żywności mocno namieszać. Dlatego należy bardzo wzmocnić kontrole, bardzo mocno zwiększyć kary. Musi też w końcu nastąpić ścisła współpraca między kontrolą a policją - wyjaśnił Gatner.
Dyrektor PFPŻ podkreślił, że docenia postawę polskich polityków, którzy nie przyłączyli się do ogólnoeuropejskiej "nagonki" na wołowinę, ponieważ "w tym przemyśle twarde wyniki i dane są najważniejsze" i skoro do tej pory w Polsce konina na sklepowych półkach się nie pojawiła, to nie powinien twierdzić, że "prawdopodobnie się pojawi".
TVN24.pl, ml