Inspekcja Handlowa sprawdziła oznakowanie przeszło 12 tys. partii produktów w 1309 placówkach handlowych. Skontrolowano m.in. mleko, mięso, ryby i ich przetwory, mrożonki, gotowe dania obiadowe, herbaty, kawy, pieczywo. Zastrzeżenia wzbudziło blisko 30 proc. skontrolowanych produktów. Zakwestionowano ponad połowę spośród 6062 sprawdzonych towarów sprzedawanych luzem. Najczęściej kwestionowano: wędliny, jaja, ryby, pieczywo.
w sklepach informowano o sprzedaży prawdziwie naturalnych wiejskich wyrobów, jednak z etykiet wynikało, że do ich produkcji użyto substancji wzmacniających smak i zapach.
Podobnie było z nabiałem, wyroby seropodobne znajdowały się wśród serów dojrzewających, a konsumentom podano fantazyjne nazwy tych towarów Złoty dukat, Blok żółty kanapkowy, Świętokrzyski.
Zastrzeżenia dotyczyły też jaj. 60 proc. posiadało niezgodne z prawem oznakowanie. Najczęściej w miejscu sprzedaży nie podawano wymaganych informacji o klasie jakości (A czyli jaja świeże), klasie wagowej (S,M,L,XL), metodzie chowu (np. klatkowy, ekologiczny).
Tylko w jednym przypadku stwierdzono brak obowiązkowego stempla na skorupie.
W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami Inspekcja Handlowa wydała 229 decyzji o wymierzeniu kar pieniężnych na kwotę 326 tys. zł.
jc, uokik.gov.pl