Gmina zapłaci milion zł odszkodowania za dziurę w drodze

Gmina zapłaci milion zł odszkodowania za dziurę w drodze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Za dziurę w drodze firma zapłaci milion złotych odszkodowania (fot. sxc)
Milion złotych odszkodowania musi zapłacić gmina Poraj koło Częstochowy za wypadek rowerzysty, który 30 grudnia 2007 roku wjechał w dziurę w drodze i uderzył głową w metalowy pręt, który wystawał z jezdni. Pręt wbił się w głowę 18-latka powodując nieodwracalny uszczerbek na zdrowiu. Chłopak jest sparaliżowany i do końca życia będzie wymagał opieki. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Rodzice po dwóch miesiącach od wypadku zażądali od władz gminy odszkodowania, ale wójt Marian Szczerbak odrzucił te roszczenia ponieważ gmina była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej w PZU. PZU wypłaciło rodzicom chłopaka 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia - maksymalną kwotę odszkodowania wynikającą z warunków ubezpieczenia gminy. W 2010 roku poszkodowany w wypadku rowerzysta skierował sprawę do sądu. Gmina zaczęła się wówczas bronić twierdząc, że... nie wiadomo czy w miejscu wypadku w drodze w ogóle była jakaś dziura. Przedstawiciele gminy podkreślali, że rodzice skierowali sprawę do sądu dopiero po dwóch miesiącach w związku z czym nie można zweryfikować co naprawdę wydarzyło się na drodze. Przedstawiciele gminy sugerowali, że rowerzysta "nie zachował należytej staranności w poruszaniu się po drodze".

Sąd po trzech latach ustalił, że dziura w drodze była - miała średnicę 20-50 cm. Z dziury, na wysokość 5-10 cm wystawała metalowa rurka, której rowerzysta mógł nie zauważyć. W związku z tym sąd zasądził wobec rowerzysty 800 tys. zł odszkodowania. W jego poczet zaliczył 200 tys. złotych odszkodowania od PZU, ale gmina oprócz 600 tys. złotych musi wypłacić jeszcze odsetki i pokryć koszty postępowania sądowego. Łącznie zobowiązania gminy wyniosły milion złotych. Gmina ma też w przyszłości ponosić koszty związane z wypadkiem nastolatka (np. koszty rehabilitacji).

"Z winy zarządcy drogi doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku i dlatego gmina ponosi odpowiedzialność na zasadzie winy. Pozwany nie dopełnił obowiązku należytego utrzymania drogi" - głosi uzasadnienie wyroku.

arb, "Gazeta Wyborcza"