Załoga Stoczni Gdańsk rozpoczęła rano strajk, domagając się wypłaty zaległych wynagrodzeń. 25 września mimo wcześniejszych ustaleń stoczniowcy nie otrzymali drugiej raty pensji za sierpień - podaje "Solidarność".
Pracownicy Stoczni Gdańsk od maja otrzymują wynagrodzenie w ratach.
- Załoga nie dała się podzielić. Dyrekcja chciała wypłacić pensje tylko pracownikom fizycznym, a pozostałym później. Stoczniowcy powiedzieli „nie”. Ludzie mają już dość tej sytuacji, nie spodziewali się braku pieniędzy. Dlatego cała załoga strajkuje - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „S” Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz.
Ostatnio ujawniono też instrukcję komunikacji społecznej przygotowanej dla Agencji Rozwoju Przemysłu. Wynika z niej, że ARP zakłada scenariusz upadłości Stoczni Gdańsk.
ja, solidarnosc.gda.pl
- Załoga nie dała się podzielić. Dyrekcja chciała wypłacić pensje tylko pracownikom fizycznym, a pozostałym później. Stoczniowcy powiedzieli „nie”. Ludzie mają już dość tej sytuacji, nie spodziewali się braku pieniędzy. Dlatego cała załoga strajkuje - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „S” Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz.
Ostatnio ujawniono też instrukcję komunikacji społecznej przygotowanej dla Agencji Rozwoju Przemysłu. Wynika z niej, że ARP zakłada scenariusz upadłości Stoczni Gdańsk.
ja, solidarnosc.gda.pl