Po rekordowych cenach opału w poprzednich latach, sezon grzewczy 2024 przynosi ulgę Polakom. Koszty węgla i pelletu znacząco spadły, a promocje od największych dostawców, takich jak Polska Grupa Górnicza (PGG), pozwalają zaoszczędzić nawet kilkaset złotych na każdej tonie.
Ceny węgla najniższe od lat
W 2022 roku kryzys energetyczny sprawił, że ceny opału sięgnęły rekordowych poziomów – tona węgla kosztowała nawet 2,5 tys. zł. W sezonie 2024 sytuacja jest zupełnie inna. Obecnie ceny węgla zaczynają się już od 750 zł za tonę. Dodatkowo, PGG wprowadziła specjalną promocję „Trendy w Groszki”, trwającą do 20 grudnia. Dzięki niej wybrane produkty, oznaczone w cenniku czerwonym groszkiem, można kupić w obniżonych cenach.
Przykładowe ceny węgla po rabacie w sklepach PGG to:
- Karolinka Groszek – 1400 zł/tona,
- Pieklorz Groszek – 1200 zł/tona,
- Kostka Marcel (luzem) – 1150 zł/tona,
- Orzech Marcel (luzem) – 1050 zł/tona.
Konkurencja również obniża ceny
Nie tylko PGG oferuje korzystne warunki. Południowy Koncern Węglowy kusi klientów w swoim sklepie internetowym:
- Kostka – 1300 zł brutto (bez akcyzy),
- Orzech – 1250 zł brutto (bez akcyzy),
- Groszek Jaret – 1170 zł brutto (bez akcyzy).
Dodatkowo, według porównywarki cieplo.gov.pl, na prywatnych składach ceny węgla zaczynają się już od 750 zł za tonę, choć najczęściej mieszczą się w przedziale 900–1200 zł.
Spadają również ceny pelletu
Podobny trend spadkowy dotyczy pelletu. W czasie kryzysu w 2022 roku ceny tego opału sięgały nawet 4 tys. zł za tonę. Obecnie sytuacja jest znacznie korzystniejsza:
- Marketowe ceny pelletu wynoszą od 1500 do 1950 zł za tonę.
- Producenci oferują pellet w cenach od 1100 do 1900 zł za paletę (960–1005 kg).
Tegoroczne obniżki cen opału są efektem stabilizacji na rynku energetycznym i większej dostępności surowców. Dzięki promocjom największych dostawców, zakup opału staje się bardziej przystępny, nawet dla osób, które nie zdecydowały się na wcześniejsze zakupy.
Czytaj też:
Zmiany w przepisach. Co czeka właścicieli kotłów gazowych?Czytaj też:
Wchodzą nowe przepisy: bezwzględny obowiązek dla właścicieli domów i mieszkań