- Nikt z nas nie spodziewał się, że to się odbije takim echem - powiedział w programie "Jeden na jeden" na antenie TVN24 polityk PSL Eugeniusz Kłopotek odnosząc się do propozycji bojkotu sieci sklepów Tesco.
Propozycję bojkotu złożyło PSL w odpowiedzi na zapowiedzi premiera Wielkiej Brytanii dotyczących zniesienia części zasiłków dla imigrantów. - Nie możemy być bezczynni i patrzeć, jak premier David Cameron raz po raz obraża Polaków i rozdaje ciosy polskiej rodzinie - mówił szef klubu PSL Jan Bury. O pomyśle bojkotu sklepów Tesco napisała prasa europejska, w tym brytyjska.
- Nie wiedziałem, że PSL ma taką moc sprawczą. Także uważajcie, my jeszcze ostatniego słowa nie powiedzieliśmy - mówił Kłopotek. Zaznaczył, że jego partia nie wycofuje się z pomysłu bojkotu Tesco i nie zamierza przepraszać za zachęcanie do tego.
W ocenie Kłopotka "Polacy swój rozum mają" i sami zadecydują, czy przyłączyć się do bojkotu, czy nie. - Byłby dla mnie teraz obciach, gdybym poszedł do Tesco. Na szczęście Tesco w pobliżu miejsca mojego zamieszkania nie ma - stwierdził polityk PSL.
ja, tvn24.pl
- Nie wiedziałem, że PSL ma taką moc sprawczą. Także uważajcie, my jeszcze ostatniego słowa nie powiedzieliśmy - mówił Kłopotek. Zaznaczył, że jego partia nie wycofuje się z pomysłu bojkotu Tesco i nie zamierza przepraszać za zachęcanie do tego.
W ocenie Kłopotka "Polacy swój rozum mają" i sami zadecydują, czy przyłączyć się do bojkotu, czy nie. - Byłby dla mnie teraz obciach, gdybym poszedł do Tesco. Na szczęście Tesco w pobliżu miejsca mojego zamieszkania nie ma - stwierdził polityk PSL.
ja, tvn24.pl