Informację o udziale stanu Alaska w projekcie gazociągu, którego koszt szacuje się nawet na 65 mld dolarów, ogłosił gubernator Sean Parnell.
Deklaracja padła 10 stycznia, na corocznych targach promujących Alaskę. Firmy uczestniczące w projekcie to Alaska Gasline Development, amerykański ExxonMobil, Transcanada, BP i ConocoPhillips.
Strony podpisały już umowę przedwstępną. Teraz przyszłość projektu jest w rękach ustawodawcy. Czas oczekiwana na kolejne decyzje nie powinien przekroczyć 90 dni.
Według opublikowanych planów, gazociąg będzie miał 1280 km i będzie transportować gaz do zakładu produkcji gazu skroplonego, który budowany jest na południowym wybrzeżu, i również jest częścią projektu. Następnie "paliwo" będzie eksportowane do Azji. Projekt zakłada także rozwój pól gazowych i ropy naftowej na północy Alaski, na obrzeżach Arktyki oraz na wodach Morza Czukockiego i sąsiadującego z nim Morza Beauforta.
Budowa gazociągu i całej infrastruktury, zdaniem ekspertów, będzie kosztować od 45 do 65 mld dolarów. Realizację projektu zaplanowano na około 10 lat. Planowany udział Stanu Alaska w projekcie to maksymalnie 20-25%.
Strony podpisały już umowę przedwstępną. Teraz przyszłość projektu jest w rękach ustawodawcy. Czas oczekiwana na kolejne decyzje nie powinien przekroczyć 90 dni.
Według opublikowanych planów, gazociąg będzie miał 1280 km i będzie transportować gaz do zakładu produkcji gazu skroplonego, który budowany jest na południowym wybrzeżu, i również jest częścią projektu. Następnie "paliwo" będzie eksportowane do Azji. Projekt zakłada także rozwój pól gazowych i ropy naftowej na północy Alaski, na obrzeżach Arktyki oraz na wodach Morza Czukockiego i sąsiadującego z nim Morza Beauforta.
Budowa gazociągu i całej infrastruktury, zdaniem ekspertów, będzie kosztować od 45 do 65 mld dolarów. Realizację projektu zaplanowano na około 10 lat. Planowany udział Stanu Alaska w projekcie to maksymalnie 20-25%.