Mazowsze od 2004 r. płaci tzw. „janosikowe”, czyli daninę na rzecz biedniejszych regionów. Władze województwa od lat zwracają uwagę, że obowiązujące przepisy uniemożliwiają samorządowi zarządzanie regionem, planowanie długofalowych inwestycji, a także wywiązywanie się ze swoich zadań wobec obywateli. Dziś sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny. Przed chwilą uznał, że przepisy o "janosikowym" są niezgodne z Konstytucją – podaje Polskie Radio.
Mazowsze na rzecz innych regionów przekazało od 2004 r. niespełna 6.5 mld zł. Choć wpłaty zawsze były uciążliwe dla samorządu, w czasach kryzysu stały się niemożliwe do zrealizowania. W związku z tym drastycznie spadły dochody z podatku CIT, który jest głównym źródłem zasilania budżetu województwa. Wniosek o zbadanie zgodności różnych przepisów regulujących „janosikowe” z Konstytucją RP marszałek województwa złożył cztery lata temu. Przed chwilą Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy o „janosikowym" są niezgodne z ustawą zasadniczą.
W 2014 r. bogate samorządy wypłacą biedniejszym 2.5 mld zł. Najwięcej odda Warszawa, 720 mln zł. Na drugim miejscu jest Mazowsze z kwotą 640 zł. Trzeci jest Dolny Śląsk, który zapłaci 268 mln zł.
– Parafrazując klasykę można powiedzieć: solidaryzm tak, wypaczenie nie. Obecna sytuacja wygląda tak, że pieniądze nie trafiają do naprawdę potrzebujących regionów. W naszej ocenie większość funduszy przechwytuje aparat urzędniczy i jest to niemoralna sytuacja, gdy największy płatnik „janosikowego” po jego zapłaceniu, staje się najbiedniejszym regionem. Zamiast wyrównywać, „janosikowe” rujnuje – powiedział Rafał Szczepański, inicjator akcji „Stop Janosikowe”.
– System wyrównawczy, jakim jest „janosikowe”, został wyliczony dla warunków, jakie panowały w 2003 roku. W międzyczasie wiele rzeczy, w tym w finansach samorządowych, się w Polsce wydarzyło, a system wciąż jest ten sam - stwierdził Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich.
Premier zapowiedział, że w 2015 r. „janosikowe” w obowiązującej formie przestanie istnieć.
kl, Polskie Radio
W 2014 r. bogate samorządy wypłacą biedniejszym 2.5 mld zł. Najwięcej odda Warszawa, 720 mln zł. Na drugim miejscu jest Mazowsze z kwotą 640 zł. Trzeci jest Dolny Śląsk, który zapłaci 268 mln zł.
– Parafrazując klasykę można powiedzieć: solidaryzm tak, wypaczenie nie. Obecna sytuacja wygląda tak, że pieniądze nie trafiają do naprawdę potrzebujących regionów. W naszej ocenie większość funduszy przechwytuje aparat urzędniczy i jest to niemoralna sytuacja, gdy największy płatnik „janosikowego” po jego zapłaceniu, staje się najbiedniejszym regionem. Zamiast wyrównywać, „janosikowe” rujnuje – powiedział Rafał Szczepański, inicjator akcji „Stop Janosikowe”.
– System wyrównawczy, jakim jest „janosikowe”, został wyliczony dla warunków, jakie panowały w 2003 roku. W międzyczasie wiele rzeczy, w tym w finansach samorządowych, się w Polsce wydarzyło, a system wciąż jest ten sam - stwierdził Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich.
Premier zapowiedział, że w 2015 r. „janosikowe” w obowiązującej formie przestanie istnieć.
kl, Polskie Radio