Jak informuje "Gazeta Wyborcza” 6 marca zwolniona została wiceszefowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Powody tej nagłej dymisji nie są znane. Magdalena Jaworska od sześciu lat odpowiadała za finanse GDDKiA. W czasie pełnienia funkcji, GDDKiA została liderem w wykorzystywaniu przez Polskę funduszy unijnych.
Do końca zeszłego roku GDDKiA podpisała kontrakty, w których wkład unijny wynosił 46 mld zł. To nawet z lekką nadwyżką pozwoliło wykorzystać pulę dotacji na budowę dróg krajowych, które Polska dostała z budżetu Unii na lata 2007-13. Do końca zeszłego roku GDDKiA przekazała też Komisji Europejskiej do refundacji rachunki za 35 mld zł, a z tej kwoty Komisja wpłacił już 33 mld zł.
Jaworska została zatrudniona razem z Lechem Witeckim, który został w połowie lutego zwolniony. Pracował przez 6 lat.
Gdy pod koniec zeszłego roku Tusk zdecydował, że za sprawy transportu będzie odpowiadać wicepremier Elżbieta Bieńkowska, jeden z wpływowych przedstawicieli branży drogowej sugerował nam, że miejsce Witeckiego może zająć właśnie Magdalena Jaworska.
Gazeta Wyborcza, ml
Do końca zeszłego roku GDDKiA podpisała kontrakty, w których wkład unijny wynosił 46 mld zł. To nawet z lekką nadwyżką pozwoliło wykorzystać pulę dotacji na budowę dróg krajowych, które Polska dostała z budżetu Unii na lata 2007-13. Do końca zeszłego roku GDDKiA przekazała też Komisji Europejskiej do refundacji rachunki za 35 mld zł, a z tej kwoty Komisja wpłacił już 33 mld zł.
Jaworska została zatrudniona razem z Lechem Witeckim, który został w połowie lutego zwolniony. Pracował przez 6 lat.
Gdy pod koniec zeszłego roku Tusk zdecydował, że za sprawy transportu będzie odpowiadać wicepremier Elżbieta Bieńkowska, jeden z wpływowych przedstawicieli branży drogowej sugerował nam, że miejsce Witeckiego może zająć właśnie Magdalena Jaworska.
Gazeta Wyborcza, ml