Dudziński: Negocjacje z Gazpromem jak gra w karty, każda ze stron blefuje

Dudziński: Negocjacje z Gazpromem jak gra w karty, każda ze stron blefuje

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. mat. prasowe Gazpromu) 
- Gazprom to profesjonalny gracz, dobrze przygotowany, ze znakomitym warsztatem analitycznym - powiedział na antenie TVN24 Biznes i Świat Radosław Dudziński, były wiceprezes PGNiG, który przez pięć lat negocjował z Gazpromem dostawy gazu do Polski.
Według kontraktu z Gazpromem 6 listopada tego roku PGNiG ma prawo zażądać renegocjacji ceny gazu. Przedstawicieli spółki czekają wtedy twarde negocjacje ze stroną rosyjską.
 
- Jeżeli chce się z Gazpromem odnieść sukces, nie można być gorszym. To specyficzny gracz jeśli chodzi o procesy decyzyjne. Trzeba być cierpliwym - powiedział Radosław Dudziński w TVN Biznes i Świat.

Były wiceprezes PGNiG podkreśla, że jest to spółka kontrolowana przez rząd Rosji, także decyzje gospodarcze mają wymiar polityczny. - Negocjacje posuwają się do przodu małymi kroczkami, runda po rundzie. To wygląda jak gra w karty, każda ze stron blefuje. Trzeba udawać, że ma się lepsze karty niż przeciwnik - powiedział Dudziński.
 
W takich negocjacjach często ważne są szczegóły. Nawet takie, jak wybór języka, w którym prowadzone są rozmowy.   Dobrą praktyką jest, że negocjacjom towarzyszy tłumacz, ponieważ zazwyczaj prowadzone są one w języku rosyjskim.
 
- Pewnego razu strona rosyjska nie zapewniła tłumacza i rozpoczęła rozmowy w języku rosyjskim. Był to ewidentny sygnał, że próbuje zmusić nas do zaakceptowania takiej formuły spotkania. Zazwyczaj, w przypadku braku tłumacza, język rozmowy jest angielski. Podjęliśmy tę grę i podkreśliliśmy dystans przechodząc na język angielski. To była gra psychologiczna - wspominał Dudziński.

TVN Biznes i Świat, tk