Panie dyrektorze, proszę wybaczyć, ale wciąż czekam na swoje wynagrodzenie”. „Wybaczam panu!”. Ten dowcip z portalu Praca. wm.pl może nie jest najwyższych lotów, ale z pokazuje, że nawet w dość ciężkich czasach kryzysu i trudnych relacjach szef – podwładny jest miejsce na humor. A wręcz że dzięki niemu łatwiej taką nierówną relację znieść.
Po co humor w pracy? Bo to skuteczny sposób na stres, bo wyzwala kreatywność, bo oznacza lepszą współpracę między członkami zespołu, bo ułatwia komunikację także z przełożonymi czy podwładnym, bo buduje atmosferę zaufania, bo motywuje. Tak przynajmniej wynika z badań naukowców z University of Western Ontario, opublikowanych w „Psychological Science”. Humor to świetne narzędzie. Ale – jak to z większością narzędzi bywa – można nim zrobić też krzywdę. Innym lub sobie. Co ciekawe, nie zależy to nawet od naszej pozycji w firmie czy wykonywanego zawodu, ale ze sposobu, w jaki żartujemy. Badacze humoru uważają, że można to robić tylko na cztery sposoby.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.