Polska, jak i Unia Europejska powinny uniezależnić się energetycznie od dostaw gazu i ropy ze strony wschodniej - uważa prof. Jerzy Buzek. Ocenia on, że jest to do zrobienia w ciągu maksymalnie 3-4 lat.
- To jest możliwe w ciągu 3-4 lat, również dzięki otwarciu rynku gazu z łupków ze Stanów Zjednoczonych - twierdzi Jerzy Buzek.
- Strona ukraińska jest gotowa na pełną integrację z energetycznym rynkiem europejskim. To bardzo ważny moment, bo od nas zależy czy będziemy robili to szybko i sprawnie. Dlatego np. powinniśmy szybko skończyć ropociąg Odesa-Brody-Gdańsk i skorzystać z ukraińskich magazynów na gaz. - Mówił Buzek.
Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego podkreśla, że ważne są inwestycje w gospodarkę niskoemisyjną, ale opartą na węglu. - Ukraińcy chcą budować nowe bloki energetyczne i mają na to pieniądze, a my, Polacy, potrafimy je budować, więc jest wiele możliwości do współdziałania. Także jeśli chodzi o energetykę odnawialną, której oni mają sporo. Możemy to wykorzystać, zapewniając bezpieczeństwo energetyczne, a jednocześnie dać szansę Ukraińcom - dodał były premier w rozmowie z TVn24 BiŚ.
- Przedsiębiorcy powinny rozumieć, że interesy prowadzone z Rosją są niepewne, bo tam działa niepewny system. Nigdy nie wiadomo, co się tam wydarzy, bo to nie jest państwo prawa - mówił Buzek.
- Jeśli ktoś chce działać w Rosji, to droga otwarta. Nie bronimy działania naszym przedsiębiorcom na kontynencie afrykańskim, czy azjatyckim, ale trzeba zdawać sobie sprawę z ryzyka - dodał.
DK, TVN24
- Strona ukraińska jest gotowa na pełną integrację z energetycznym rynkiem europejskim. To bardzo ważny moment, bo od nas zależy czy będziemy robili to szybko i sprawnie. Dlatego np. powinniśmy szybko skończyć ropociąg Odesa-Brody-Gdańsk i skorzystać z ukraińskich magazynów na gaz. - Mówił Buzek.
Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego podkreśla, że ważne są inwestycje w gospodarkę niskoemisyjną, ale opartą na węglu. - Ukraińcy chcą budować nowe bloki energetyczne i mają na to pieniądze, a my, Polacy, potrafimy je budować, więc jest wiele możliwości do współdziałania. Także jeśli chodzi o energetykę odnawialną, której oni mają sporo. Możemy to wykorzystać, zapewniając bezpieczeństwo energetyczne, a jednocześnie dać szansę Ukraińcom - dodał były premier w rozmowie z TVn24 BiŚ.
- Przedsiębiorcy powinny rozumieć, że interesy prowadzone z Rosją są niepewne, bo tam działa niepewny system. Nigdy nie wiadomo, co się tam wydarzy, bo to nie jest państwo prawa - mówił Buzek.
- Jeśli ktoś chce działać w Rosji, to droga otwarta. Nie bronimy działania naszym przedsiębiorcom na kontynencie afrykańskim, czy azjatyckim, ale trzeba zdawać sobie sprawę z ryzyka - dodał.
DK, TVN24