Energetycy ostrzegają, że budowa nowych bloków energetycznych ruszyła zbyt późno, w związku z tym w 2016 r. trzeba będzie wyłączyć ok. 3 tys. MW. Choć wdrażane są rozwiązania tymczasowe, istnieje ryzyko blackoutu.
Polskie Sieci Energetyczne pod koniec ubiegłego miesiąca odnotowały rekordowe zapotrzebowanie na energię elektryczną. Choć jak na razie letnie obciążenia związane z włączaniem przez Polaków klimatyzatorów i wentylatorów nie wywołały przerw w dostawach prądu niewykluczone, że stanie się tak w przyszłości.
Jak wynika z wyliczeń Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej do 2016 r. trzeba będzie wyłączyć bloki o mocy ponad 3 tys. MW, ponieważ nie będą one spełniały środowiskowych norm UE. – W ciągu ostatnich lat nie wystąpiło zagrożenie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej. Ale Polska musi przygotować się na możliwe trudności w tym zakresie po 2015 r. – powiedziała Beata Jarosz z Polskich Sieci Energetycznych.
– W najbliższych latach bilans mocy w systemie może być napięty. Nie jest to wizja optymistyczna. Prawdopodobieństwo blackoutu jest zawsze – stwierdził z kolei prof. Jacek Kamiński z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN.
TVN 24, Dziennik Gazeta Prawna
Jak wynika z wyliczeń Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej do 2016 r. trzeba będzie wyłączyć bloki o mocy ponad 3 tys. MW, ponieważ nie będą one spełniały środowiskowych norm UE. – W ciągu ostatnich lat nie wystąpiło zagrożenie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej. Ale Polska musi przygotować się na możliwe trudności w tym zakresie po 2015 r. – powiedziała Beata Jarosz z Polskich Sieci Energetycznych.
– W najbliższych latach bilans mocy w systemie może być napięty. Nie jest to wizja optymistyczna. Prawdopodobieństwo blackoutu jest zawsze – stwierdził z kolei prof. Jacek Kamiński z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN.
TVN 24, Dziennik Gazeta Prawna