Rosjanie coraz rzadziej sięgają po piwo Carlsberg. W drugim kwartale tego roku akcje duńskiego koncernu spadły o 6 proc. Wszystko przez gorszą sytuację w regionie Europy Wschodniej - podaje TVN24 powołując się na informacje BBC.
Władze Carlsberga ostrzegały swoich akcjonariuszy, że roczne wyniki spółki będą gorsze. Powodem jest niestabilna sytuacja na wschodnie Ukrainy i w Rosji. Sprzedaż Carlsberga spadła w całym regionie Europy Wschodniej o 10 proc.
- Nasi pracownicy wykonują świetną robotę w Europie Wschodniej, aby załagodzić wpływ bieżących wydarzeń na wyniki sprzedaży. Gdyby nie ich dobra praca, wyniki byłby dużo gorsze - powiedział Jorgen Buhl Rasmussen, prezes Carlsberga.
Carlsberg mimo spadającego popytu w Rosji wciąż jest w tym kraju liderem na rynku piwa. Jego udział w rynku wynosi 37,4 proc.
BBC
- Nasi pracownicy wykonują świetną robotę w Europie Wschodniej, aby załagodzić wpływ bieżących wydarzeń na wyniki sprzedaży. Gdyby nie ich dobra praca, wyniki byłby dużo gorsze - powiedział Jorgen Buhl Rasmussen, prezes Carlsberga.
Carlsberg mimo spadającego popytu w Rosji wciąż jest w tym kraju liderem na rynku piwa. Jego udział w rynku wynosi 37,4 proc.
BBC