Wśród polskich producentów naczep, przyczep i zabudów Wielton jest niekwestionowanym numerem jeden. W Europie plasujecie się na piątym miejscu. Czy kiedy spotkamy się za rok, będziecie na podium?
MARIUSZ GOLEC: Bardzo bym sobie tego życzył. Wszystko jest możliwe. Pięć lat temu niewielu wierzyło, że polski producent naczep i przyczep z Wielunia może konkurować z niemieckimi potentatami w tej branży, którzy działają na rynku od ponad wieku. Nie mamy kompleksów wobec konkurencji. Jesteśmy bardziej dynamicznie działającą firmą, bardziej otwartą, bliższą naszym odbiorcom. Zrobiliśmy niesamowity skok. W ciągu ostatnich pięciu lat nasza sprzedaż i przychody wzrosły niemal trzykrotnie. Dzisiaj sprzedajemy ponad 6 tys. produktów rocznie.
W jaki sposób firma poprawiła wyniki?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.