"Wszyscy jesteśmy wściekli na niektórych polityków, którzy reprezentują nas w PE"

"Wszyscy jesteśmy wściekli na niektórych polityków, którzy reprezentują nas w PE"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Piechociński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
19 marca unijni przywódcy zdecydowali, że sankcje gospodarcze wobec Rosji zostaną utrzymane. - Wszyscy jesteśmy wściekli - na niektórych polityków, którzy reprezentują nas w PE - mówił o tej decyzji minister gospodarki, Janusz Piechociński w audycji Gość Radia ZET.
Według Piechocińskiego, rolnicy są wściekli ponieważ nie mogą wysyłać jedzenia do Rosji i obwiniają za to polityków. - Przyjęli oni (politycy w Parlamencie Europejskim - red.) bardzo naiwne myślenie, że słowami zatrzymuje się byłą ogólnoświatową, a dzisiaj regionalną potęgę - powiedział Piechociński. Zaznaczył jednocześnie, że nie można równoważyć standardów międzynarodowych z tym, że rolnicy ponoszą straty.

- Sankcje są skuteczne w wymiarze pogłębiania się słabej kondycji gospodarki rosyjskiej - mówił Piechociński. Dodał, że wciąż trwają działania wojenne na Ukrainie i to właśnie z tego powodu zostały utrzymane sankcje. - Jeśli więc nie ustały przyczyny sankcji to w sposób naturalny trzeba trzymać się konsekwentnych działań - stwierdził szef PSL.

Minister podkreślił również, że Polska stara się przesunąć swój eksport na nowe rynki.

Radio ZET