- Przede wszystkim należy wyciągnąć rękę do płatników. Trzeba kontrolować, ale zawsze ze zdrowym rozsądkiem. Ja bym nie chciała żyć w kraju, gdzie z góry się zakłada, że każdy przedsiębiorca to przestępca - mówi kandydatka na prezesa ZUS Katarzyna Kalata.
31-letnia doktor nauk prawnych jako jedyna zdała pisemny test i zakwalifikowała się do drugiego etapu konkursu na to stanowisko. Z egzaminem nie poradził sobie nawet Adam Niedzielski, który pracował już jako... dyrektor departamentu kontrolingu ZUS.
Aby zaliczyć test, należało odpowiedzieć poprawnie na 65 proc. pytań. Swoje zgłoszenia do konkursu na prezesa ZUS przesłało czternaście osób, jednak dziewięć spośród nich nie spełniło wymogów formalnych. Ostatecznie rozpatrzono aplikacje Katarzyny Kalaty, Piotra Kobierskiego, Adama Niedzielskiego, Michała Schrödera oraz Edyty Stępień.
Kolejnym etapem rekrutacji jest egzamin ustny, który ma się odbyć 14 kwietnia. Jeżeli Katarzyna Kalata zda ten test, minister pracy będzie mógł zarekomendować premier Ewie Kopacz jej osobę na stanowisko prezesa ZUS. Wtedy też wszystko zależy od premier. Może ona wręczyć nominację Kalacie, ale nie ma takiego przymusu - może rozpisać nowy konkurs.
TVN24 Biznes i Świat/x-news, Wprost
Aby zaliczyć test, należało odpowiedzieć poprawnie na 65 proc. pytań. Swoje zgłoszenia do konkursu na prezesa ZUS przesłało czternaście osób, jednak dziewięć spośród nich nie spełniło wymogów formalnych. Ostatecznie rozpatrzono aplikacje Katarzyny Kalaty, Piotra Kobierskiego, Adama Niedzielskiego, Michała Schrödera oraz Edyty Stępień.
Kolejnym etapem rekrutacji jest egzamin ustny, który ma się odbyć 14 kwietnia. Jeżeli Katarzyna Kalata zda ten test, minister pracy będzie mógł zarekomendować premier Ewie Kopacz jej osobę na stanowisko prezesa ZUS. Wtedy też wszystko zależy od premier. Może ona wręczyć nominację Kalacie, ale nie ma takiego przymusu - może rozpisać nowy konkurs.
TVN24 Biznes i Świat/x-news, Wprost