Kolejne problemy Volkswagena w USA. Zakwestionowano 75 tys. aut

Kolejne problemy Volkswagena w USA. Zakwestionowano 75 tys. aut

Dodano:   /  Zmieniono: 
Logo Volkswagena (fot. volkswagen.pl)
Dochodzenie amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska wykazało, że aż 75 tysięcy luksusowych aut sprzedanych w Stanach Zjednoczonych w 2009 roku miało posiadać oprogramowanie fałszujące wyniki toksyczności spalin - podaje TVP Info.

Śledczy ustalili, że koncern stosował nielegalne oprogramowanie nie tylko w popularnych modelach, ale także tych luksusowych. Dotyczy to m.in. samochodów marki Audi i Porsche. Według Agencji Ochrony Środowiska liczba aut ze spreparowanymi wydechami przekroczyła 11 milionów. Z tego powodu kara, którą będzie musiał zapłacić Volkswagen może wynieść nawet 21 mln dolarów. Amerykańskie władze poinformowały, że wyniki dotyczące emisji spalin aut z Wolfsburga z silnikami wysokoprężnymi były nawet 40 razy wyższe niż wskazywały oficjalne dane.

Kryzys marki

W październiku Volkswagen sprzedał 490 tys. samochodów. Dla porównania, w tym samym czasie w ubiegłym roku było to 517,4 tys. aut. Oznacza to 5,3 proc. spadek. Sprzedaż marki znowu poleciała w dół, bowiem we wrześniu tego roku spadek wyniósł w ujęciu rocznym 4 proc.

Spada również sprzedaż innych marek Volkswagena. Hiszpański Seat w ubiegłym miesiącu sprzedał o 3,1 proc. aut mniej niż w tym samym okresie przed rokiem. Gorszy o 2,7 proc. wynik odnotowała też czeska Skoda. Wzrosła z kolei sprzedaż samochodów Audi oraz Porsche, ale wynik całej grupy Volkswagena jest gorszy niż przed rokiem. W październiku 2015 sprzedaż wszystkich marek koncernu wyniosła 831,3 tys. samochodów, czyli o 3,5 proc. mniej niż w tym samym okresie rok temu.

- Volkswagen przeżywa trudne czasy. Musimy zmierzyć się nie tylko z kwestiami silników diesla i emisji CO2, ale również napięciami na globalnych rynkach. Sytuacja gospodarcza w Brazylii i Rosji to dla nas powód do niepokoju - przyznał szef sprzedaży w koncernie Jurgen Stackmann.

Afera z pomiarem spalin

18 września tego roku władze USA ujawniły, że Volkswagen jest podejrzewany przez amerykańską federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o manipulowanie pomiarem spalin z silników diesla. Kilka dni po tym koncern przyznał, że w samochodach zainstalowane było oprogramowanie umożliwiające manipulowanie pomiarem spalin w czterocylindrowych silnikach dieslowskich o pojemności 1,6 litra i 2 litrów. Wspomniane oprogramowanie mogło znajdować się w ok. 11 mln pojazdów na całym świecie, także w Polsce.

TVP Info, "The Guardian"