Wicepremier, a zarazem minister rozwoju podkreślił, że „rząd na razie nie pracuje nad tą ustawą frankową, bo zaproponował jakąś opcję pan prezydent”. Morawiecki wskazał, że konieczne są dokładniejsze analizy, ale w jego przekonaniu konieczne jest dogadanie się pomiędzy przedstawicielami banków a zadłużonych we frankach szwajcarskich. - Najlepiej by było jakby (porozumienie – red.) nie przechodziło przez polityków. Tak by było idealnie, a jeżeli się nie da, to będziemy pomagać – podkreślił.
Ustawa zagrożeniem dla sektora bankowego?
Szef resortu rozwoju przyznał, że jeśli potwierdzą się wstępne wyliczenia dotyczące kosztu realizacji ustawy o pomocy zadłużonym w walutach, które mówiły o 40 mld złotych, to byłoby to „dużym zagrożeniem dla sektora (bankowego – red.).
Prezydencka ustawa o pomocy frankowiczom
Prezydencki minister Maciej Łopiński przedstawił 15 stycznia założenia prezydenckiego projektu ustawy, której celem jest pomoc osobom zadłużonym w obcych walutach. Główną regulację ma być wprowadzenie tzw. kursu sprawiedliwego.
– Kurs sprawiedliwy wynika z porównania kosztów kredytu denominowanego albo indeksowanego do kredytu branego przez konsumentów w złotych polskich – wyjaśnił Łopiński i dodał, że kurs będzie różny dla każdego kredytobiorcy.
RMF FM, Wprost.pl