"Uruchomienie terminala naftowego w Gdańsku to bez wątpienia istotny element, którego celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Zapewni on ciągłość dostaw ropy naftowej dla naszej gospodarki" - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski, cytowany w komunikacie.
Pierwszy przeładunek ok. 100 tys. ton ropy naftowej z tankowca, który przypłynął z Primorska do zbiornika terminala rozpoczął się 7 kwietnia 2016 r. i zakończył 8 kwietnia 2016 r., podał resort.
"Terminal Naftowy w Gdańsku to pierwszy nad polskim wybrzeżem Bałtyku kompletny hub morski, istotny dla bezpieczeństwa energetycznego kraju w zakresie dostaw ropy naftowej. Inwestycja została zrealizowana w rekordowym tempie 25 miesięcy, zgodnie z planowanym budżetem, który wyniósł 412 mln zł" - czytamy dalej w komunikacie.
Terminal został wyposażony w sześć zbiorników, każdy w o poj. 62,5 tys. m3, rurociągi zewnętrzne i wewnętrzne na ropę naftową, oczyszczalnię ścieków, pompownie ropy i p.poż (z czterema zbiornikami na wodę każdy po 2,5 tys. m sześc.) oraz pełną infrastrukturą z drogami, siecią kanalizacyjną i elektryczną. Inwestycja została zrealizowana według najwyższych standardów europejskich.
Terminal Naftowy w Gdańsku został zbudowany przez spółkę PERN, która uzyskała pozwolenie na użytkowanie obiektu pod koniec grudnia 2015 r. Termin uruchomienia działalności wyznaczono wówczas na koniec I kw. 2016 r.
W odrębnym komunikacie PERN zwraca uwagę, że Terminal Naftowy zapewni separację wielu gatunków ropy z różnych regionów świata - na które systematycznie rośnie zapotrzebowanie w rafineriach PKN Orlen i Grupy Lotos. Ponadto ułatwi ich transport, a możliwość kumulacji surowca pozwoli kupować taniej większe partie. Zaznaczył też, że bliskość rafinerii Lotosu oraz Naftoportu - z wpięciem w sieć rurociągów PERN - ułatwi działania operacyjne.
(ISBnews)